Dla Was piszę

3 października 2012

Ikarov - Olejek anty-age do cery mieszanej


Olejki Ikarov zawsze mnie kusiły. Bardzo ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam je w sklepie, w którym najczęściej robię moje kosmetyczne zakupy. Na początku sierpnia chwaliłam się zakupem tych olejków. Jak tylko do mnie przyszły ostawiłam do tej pory używane kosmetyki i zaczęłam używać olejków Ikarov.
Ikarov ma w swojej ofercie serię olejków przeciwzmarszczkowych do twarzy, szyi i dekoltu.
O całej serii przeczytamy:
Zapewniają skórze optymalne i długotrwale nawilżenie, neutralizują działanie wolnych rodników, zapobiegają starzeniu się cery. Naturalny silikon, pozyskiwany z górskiego bambusa, tworzy znakomita powłokę (szczególnie w miejscach powstawania zmarszczek), dzięki której reguluje wydzielanie serum, efektywnie nawilża i reguluje gospodarkę wodna skóry. Kompleksowe działanie kosmetyków z serii ANTI AGE chroni cerę przed szkodliwym wpływem niekorzystnych czynników zewnętrznych, czyni ją gładką i aksamitna.
Wszystkie zawierają:
ü  naturalny silikon;
ü  naturalne antyutleniacze;
ü  ekstrakt z bułgarskiej róży;
ü  fitosterole;
ü  oraz bioaktywne substancje.”
Cała seria ma bardzo dobrą rekomendację. Która z nas nie marzy o aksamitnej i gładkiej cerze?
Dla mojej cery wybrałam olejek do cery mieszanej.
Firma tak pisze o tym olejku:
„Bazą kosmetyku jest kompozycja fitosteroli oliwki oraz olejków: jojoba i z pestek winogron. Tak dobrane komponenty regulują wydzielanie sebum oraz zmniejszają pory. Wytwarzają zewnętrzną warstwę ochronną, która w widoczny sposób matuje tłuste partie cery (eliminując nieatrakcyjny efekt błyszczenia) i jednocześnie nawilża partie suche. Procjanidyna, pochodząca z olejku z pestek z winogron, to najsilniejszy, naturalny „łowca wolnych rodników”, czyli antyutleniacz. Chroni komórki skóry przed przedwczesnym starzeniem. Obecny w kosmetyku naturalny silikon, pozyskiwany z górskiego bambusa, tworzy powłokę (szczególnie w miejscach powstawania zmarszczek), dzięki której reguluje wydzielanie serum, efektywnie nawilża i stymuluje gospodarkę wodną skóry. Kosmetyk został wzbogacony w: olejki cytrynowy i lawendowy, (które regenerują, odświeżają i tonizują skórę) oraz olejek cedrowy i kadzidłowy o właściwościach napinających, łagodzących i oczyszczających cerę.
Skład:
Vitis vinifera seed oil, Simmondsia chinensis seed oil, Cocos nucifera oil, Olea europea oil, Rosa damascena extract, Citrus medica limonum oil, Lavandula angustifolia oil, Citrus aurantium amara oil, Juniperus virginiana oil, Boswelia carterii oil, Bambusa arundinacea oil, Rosmarinus offcinalis extract (naturalny przeciwutleniacz).”
Moja opinia:
Pielęgnacja twarzy olejkami nie jest dla mnie nowością. Najczęściej kupowałam oleje i sama próbowałam skomponować odpowiednią mieszankę. Różnie bywało z efektami. Patrząc z pespektywy czasu moje dokonania oceniam jako nie do końca trafione. To pewnie skutek zbyt małej wiedzy o właściwościach pielęgnacyjnych olejów i olejków eterycznych. Tym razem zaufałam specjalistom z Ikarov.  Opłacało się! Ale po kolei.
Olejek, a właściwie kompozycję opartą na oleju winogronowym i jojoba oraz olejków eterycznych, umieszczono w plastikowej, szafirowej butelce o płaskim kształcie. Pojemność tej buteleczki to 30 ml. Bardzo ciekawie zaprojektowano korek butelki. Same zobaczcie.
Producent zaleca zużycie w ciągu 3 miesięcy od otwarcia. Ja przez miesiąc zużyłam połowę zawartości buteleczki, używając olejku raz dziennie do twarzy i na szyję. Nie musimy obawiać się, że olejek się przeterminuje. Jeśli chodzi o opakowanie, jest jeszcze kartonik, a w nim ulotka z ogromem cennych informacji o olejkach.
 A teraz zapach. Dla mnie jest dużym zaskoczeniem. Nie ukrywam, że spodziewałam się zapachu różanego. Może z powodu tego, że na opakowaniu napisano, że olejek zawiera absolut róży bułgarskiej? Olejek nie pachnie różami. Jego woń to mieszanka rozmarynu i lawendy oraz … trudno określić do końca. To pewnie kadzidłowiec, jałowiec wirginijski, gorzka pomarańcza, cytryna i róża. Zapach, mimo, że nie jest różany, bardzo mi się podoba.
A samo działanie? Tak jak napisałam wyżej olejek stosuję raz dziennie, zamiast kremu na noc. 7 kropli wystarcza mi na pokrycie twarzy i szyi. Olejek bardzo dobrze się rozprowadza, wchłania się szybko. Przy mojej mieszanej cerze po 15 minutach uzyskuję mat. Zaskoczyło mnie to bardzo. Myślałam, że chodząc spać będę się świecić. To bardzo pozytywne zaskoczenie. Zapach utrzymuje się przez jakiś czas. Mnie on uspokaja. Olejek nie jest komedogenny. Po miesiącu mogę powiedzieć, że reguluje wydzielanie sebum. Strefa T już tak szybko się nie przetłuszcza. Moja cera NORMALNIEJE! Suche partie są dobrze nawilżone. Muszę przyznać, że ograniczyłam także stosowanie kremu na dzień. Coraz częściej z niego rezygnuję, na rzecz kremu tonującego.
Zakup tego olejku (27 zł) to wyjątkowo trafiona kosmetyczna inwestycja. Kupując ten olejek kupiłam także olejek na cellulit oraz do włosów. Zachwyt marką sprawił, że od kilku dni mam także olejek sezamowy, do pielęgnacji paznokci, olejek różany do masażu oraz wodę różaną. Za czas jakiś opowiem Wam o tych kosmetykach.
Jakie macie doświadczenia z używaniem olejków w pielęgnacji cery? Macie swoje ulubione?

36 komentarzy:

  1. Świetny skład i skusiłaś mnie...
    Szkoda, że nie pachnie różą, ale lawenda z rozmarynem też mogą być. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz cerę mieszaną, no i swoje latka ... będziesz zadowolona. No cóż ... nie wszystko pachnie różami.

      Usuń
  2. Mam też olejek z tej firmy, ale do skóry wrażliwej... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam cerę mieszaną i taki olejek byłby pewnie dla mnie dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zachwycił :) Sprawdza się rewelacyjnie. Muszę dodać, że bardzo pozytywnie jestem zaskoczona. I najważniejsze, że pory się zmniejszyły.

      Usuń
  4. Spodobał mi się ten olejek. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, widzę, że warto ją poznać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tym olejkiem - tez mam cerę mieszaną.

    OdpowiedzUsuń
  6. tak ładnie o nim napisałaś,że chcę go mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja używam olejku z Gaia Creams, ale tłuścioch jest. Ale tego olejku chętnie kiedyś spróbuję, zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  8. brzmi ciekawie musze sobie go kupic:)

    OdpowiedzUsuń
  9. W temacie olejków jestem kompletnym laikiem!
    Nie stosuję żadnego.
    Mam w planach zakup Vatiki, typowo do włosów.
    Muszę je dobrze nawilżyć. Po lecie sa troszkę przesuszone, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy produkt, zaciekawiłaś mnie nim. Nie używam olejku, a może powinnam? :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. wow mieszanka rozmarynu i lawendy!!! cos dla mnie - uwielbiam takie wlasnie zapachy...
    ja stosuje olejek do buzki dr.Hauschka i jest super -tez z czystym sumieniem moge polecic a ostatnio zakupilam olejek Alverde Gesichtsöl Wildrose (Olejek z dzikiej róży do pielęgnacji twarzy)-mam go od tygodnia i tez godny polecenie... wogole na mnie olejki zarowno na wlosy jak i cialo super dzialaja:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do włosów także używam olejków, musze coś o nich skrobnąć.

      Usuń
  12. cena nawet nawet a z tego co piszesz same plusy ma ten olejek. :D ja używałam solo ogórecznik, róże mosqueta, arganowy ale takiej mieszanki jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń
  13. jedynym olejkiem jaki nakładam na buzię jest ten zawarty w kapsułkach gala oraz alterra
    zaciekawiłaś mnie tym produktem

    OdpowiedzUsuń
  14. ooo, wędruje na moją listę zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiesz czy mają do cery tłustej?

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi super, ale nie lubię olejków ani tłustego filmu na twarzy. Denerwuje mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Stacjonarnie, nie mam pojęcia gdzie kupić. Jest w wielu sklepach internetowych z naturalnymi kosmetykami. Ja kupiłam na www.zdrowe-kosmetyki.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. przymierzam się do OCM i właśnie ten produkt wpisuje się w moje potrzeby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś nie mogę się przekonać do tej metody oczyszczania cery. Olejek polecam.

      Usuń
  19. Ja także cenię oleje w pielęgnacji cery.

    OdpowiedzUsuń
  20. Polecam samorobne serum z WIT C jeżeli ktoś lubi eksperymentować!

    OdpowiedzUsuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...