Jesień idzie dużymi krokami. Zebrało mi się na wspomnienia
wakacyjne. Lato należało do lawendy. Tego lata używałam dużo kosmetyków, w
których lawenda grała pierwsze skrzypce. Cykl wakacyjnych moich wspomnień lawendowych rozpoczyna woda kolońska Blue Lavender
Acca Kappa.
„Świeży i delikatny zapach przywołujący obrazy pól spowitych
delikatną, ciepłą, letnią bryzą. Aby uzyskać taki efekt, wykorzystano
najwyższej jakości olejki eteryczne - nuty serca- nuty, w której delikatna
francuska lawenda miesza się z aromatycznymi i żywymi nutami kadzidła
arabskiego, mięty, dzikiej róży i rozmarynu z Maroka.”
Moja interpretacja zapachu:
Na lato wybieram bardzo delikatne zapachy. Na Blue Lavender
zdecydowałam się w ciemno. Analiza piramidy zapachu wystarczyła. Moja
olfaktoryczna intucja mnie nie zawiodła. Zapach lawendy wielu osobom kojarzy
się niezbyt pozytywnie. Wiekowa mieszkanka starej kamienicy i jej szafy, w
których króluje naftalina o zapachu lawendy. Myślę, że pora, aby zapach lawendy
nie był pogardzany. A jaka jest lawenda od Acca Kappa? Blue Lavender to zapach świeży i delikatny. Słoneczny i radosny.
Pierwsze tony to zgnieciony rozmaryn przyprawiony różowym pieprzem. Szybko ustępuje miejsca lawendzie. Lawenda w wydaniu Acca Kappa jest ciepła i wesoła. Nie ma w niej żadnej nuty goryczki. To zapach lata, beztroskich wakacji. Zapach spokoju. Radosne nuty uzyskano za sprawą fiołka. Gdzieś w oddali czuję świeżą miętę. Całość dopełnia kadzidło.
Pierwsze tony to zgnieciony rozmaryn przyprawiony różowym pieprzem. Szybko ustępuje miejsca lawendzie. Lawenda w wydaniu Acca Kappa jest ciepła i wesoła. Nie ma w niej żadnej nuty goryczki. To zapach lata, beztroskich wakacji. Zapach spokoju. Radosne nuty uzyskano za sprawą fiołka. Gdzieś w oddali czuję świeżą miętę. Całość dopełnia kadzidło.
Mimo, że dla mnie lato nie było ani czasem wypoczynku, ani
czasem spokoju za sprawą Blue Lavender stało się czasem marzeń. O odpoczynku i
beztrosce.
Moje lawendowe kosmetyki miały wyjazdową sesję. Blue
Lavender pozowała na tle lawedowej rabaty w ogrodzie mojej przyjaciółki EM. Lawendowe zdjęcia to
było prawdziwe wyzwanie. Lawendę uwielbiają trzmiele. Nigdy nie widziałam ich tak dużo. Głupio się przyznać, ale się ich bałam. Oto jeden z nich.
A jakie są Wasze letnie zapachowe wspomnia? Rezygnowałyście z wód kolońskich, wód toaletowych podczas letnich upałów?
A jakie są Wasze letnie zapachowe wspomnia? Rezygnowałyście z wód kolońskich, wód toaletowych podczas letnich upałów?
Ja również wybieram na lato zapachy delikatne i świeże. Bardzo możliwe, że ten zapach też by mnie zachwycił. Buteleczka pięknie prezentuje się na tle kwitnącej lawendy. A co do trzmieli to zapewniam Cię, że też bym się ich bała :)))
OdpowiedzUsuńZapach lawendy można pokochać. Pól dnia robiłam te lawendowe zdjęcia. Bałam się okropnie. A moja przyjaciółka EM miała niezły ze mnie ubaw. Zapewniała mnie, że trzmiele nie gryzą.
UsuńLawenda z duszą. Pięknie opisałaś zapach. A co do trzmieli ... Mam ogród. Na południowej ścianie domu króluje lawenda. Trzmieli w tym roku było bardzo dużo. Ja sie ch nie boje. Muszę jednak przyznać, ze jeden mnie ugryzł podczas ścinania lawendy. Rozważałam nawet pomoc w szpitalu.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że trzeba sie bać :)
UsuńJa lubię zapach lawendy, kojarzy mi się bardzo pozytywnie.
OdpowiedzUsuńJest w lawendzie coś kojącego :)
UsuńZapach lawendy ma w sobie coś kojącego, co kojarzy się z domem :)
OdpowiedzUsuńCzy te perfumy powstały na bazie wyłącznie naturalnych olejków?
Znalazłam informację, że oparte są na olejkach eterycznych, Pozostaje pytanie czy wyłącznie. Mogę tylko snuć domysły.
UsuńAle Ty pięknie piszesz o tym zapachu.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Tak odbieram tez zapach.
UsuńO matko! Ależ mam ochotę, żeby to powąchać :)
OdpowiedzUsuńPozostaje wyprawa do Mon Credo :)
Usuńrównież lubię lawendę, myślę, że i mi by się podobały
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak.
UsuńŁucjo, piękne zdjęcia. Cudny opis! Ten zapach jest na mojej liście.
OdpowiedzUsuńNie lubię lawendy w perfumach.
OdpowiedzUsuńTakie zapachy na pewno są ładne i w sumie każdy używa takich jakie mu się najbardziej podobają. Ja jednak dużą wagę przykładam do tego jakie powietrze jest w moim domu i to mnie najbardziej martwiło. Jednak odkąd mam oczyszczacza powietrza zdrovi to jestem pewna, że oddycham o wiele zdrowszym powietrzem i to jest bardzo dobre.
OdpowiedzUsuń