Przeglądałam dzisiaj własnego bloga. Nie mam zwyczaju
planowania recenzji. Może to i błąd. Przeglądałam i przeglądałam i coraz
większe niezadowolenie mnie ogarniało. Dlaczego? Nie uważam się za kosmetyczną
blogerkę. Brakuje mi odpowiedniej wiedzy i doświadczenia. Nie chcę, abyście mnie za taką uważali. Mój
blog to tylko moje skromne opinie i przemyślenia. Od samego początku
postanowiłam, że oprócz kosmetyków będę starała się także pokazać, że dom można
prowadzić ekologicznie. Można żyć
ekologicznie. Kiedy napisałam o czymś dla domu? W marcu! Zgroza!
Dzisiaj chcę to nadrobić i napisać Wam o nowości jaką ma dla
nas Sodasan, a mianowicie o płynie do prania tkanin funkcjonalnych i sportowych
Aktiv Sport.
Producent tak charakteryzuje płyn:
„Specjalny płyn do prania tkanin funkcjonalnych i odzieży
sportowej wykonanych z tkanin naturalnych i mieszanych we wszystkich
temperaturach. Szczególnie dobrze nadaje się do prania tkanin mikro fibrowych,
ubrań wykonanych z membran (np. Gore-Tex, Sympatex). Higienicznie oczyszcza
głęboko włókna ubrań neutralizując nieprzyjemne zapachy, bez negatywnego wpływu
na właściwości tkanin tj. odporność na wiatr, wodę i właściwości oddychające.
Odpowiedni do zastosowań automatycznych jak i ręcznego prania. Pozbawiony
całkowicie rozjaśniaczy optycznych i
środków zmiękczających tkanin.
Dozowanie:
1 nakrętka (ok. 35ml) na wkład 4-5 kg prania. W przypadku
silnego zabrudzenia, dawkę można zwiększyć do 2 nakrętek (ok. 70ml).
Skład: >30% woda, 5-15% niejonowe środki
powierzchniowo czynne (tenzydy cukrowe), anionowe środki powierzchniowo czynne
(siarczan alkoholi tłuszczowych otrzymany z oleju kokosowego), <5% alkohol,
ekstrakt drożdżowy, naturalne olejki eteryczne w skład których wchodzą: Citral,
Limonen; Citral.
100% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.
Produkt certyfikowany przez: Ecocert, Vegan Society oraz
Ecogarantie - Certisys.”
Moja opinia:
Powiecie, że przesadzam, aby sportowe ubrania prać inaczej
niż te codzienne. Otóż nie. Dlaczego?
Odzież sportowa jest droga. Wykonana ze
specjalnych włókien, bo i jej zadanie jest szczególne. Ma być lekka, oddychać, izolować pot od
ciała, chronić przed deszczem i wiatrem. Z reguły uprawianie jakiegokolwiek sportu
wiąże się z hektolitra wylanego potu. Lubię czuć się świeżo nawet wtedy kiedy pot
się ze mnie leje. Dawniej nasze sportowe ubrania prałam w tych samych płynach.
Obecnie przeszłam na Active Sport. Czy jest różnica? Tak.
Zdarzało się, że
wybrane sportowe ubrania, mimo, że czyste szybko nabierały nieciekawego zapachu
potu. Miałam wrażenie, że piorąc trudno pozbyć się zapachu potu. Płyn Aktive
Sport pachnie cytrynowo, z lekką nutą kokosową.
Zapach jest bardzo przyjemny. W płynie tym możemy prać w pełnym zakresie temperatur , już od 30
stopni. Płyn bardzo dobrze się pieni. Producent na pranie zaleca 1 nakrętkę
czyli 35 ml. Ja zmniejszam ilość płynu do ¾ nakrętki. Wystarcza w zupełności.
Silnie zabrudzone ubrania można uprać podwajając ilość płynu. Powiem Wam jedno.
Nigdy tego nie róbcie! Po jednym z nocnych rajdów na orientację, w deszczu i
błocie, nasze ubrania były w stanie opłakanym. Stwierdziłam, że to jest silne
zabrudzenie i wlałam do pralki dwie nakrętki płynu. I to był błąd. Wytworzyła
się taka ilość piany, że zablokowała się pralka. Piana nie szła górą, bo pralka
ma odpowiedni system blokujący. Wcale nie było mi łatwo sprawić, aby pralka
zechciała prać dalej. Jakoś się udało. Nigdy
więcej tego błędu już nie powtórzyłam. W mojej ocenie na 4-5 kg prania
wystarcza ¾ nakrętki czyli 25 ml płynu.
Piorąc codzienne ubrania używam płynu do płukania. Piorąc w tym płynie
ubrania sportowe rezygnuję z płynu do
płukania. Ubrania są miękkie miłe w dotyku,
nie elektryzują się i ładnie pachną.
Butelka zawiera 750 ml. Według
producenta wystarczy na 21 prań, według mnie na 30. Cena tego płynu waha się
miedzy 35-38 zł.
Produkty marki Sodasan dostępne są w wielu sklepach
internetowych i stacjonarnych z naturalnymi kosmetykami. Ich listę znajdziecie
na stronie www.sodasan.pl
Czy uważacie, że do prania sportowych ubrań potrzebny jest
taki płyn jaki zaoferował Sodasan? Jak dbacie o Wasze sportowe ubrania?
wcześniej o nim nie słyszałam a to bardzo ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńjeśli masz wolną chwilę to zapraszam na rozdanie na moim blogu ;)
Od dawna piorę w Sodasanie. Dlamni eten płyn też jest nowością :)
UsuńMuszę sobie coś takiego sprawić, ponieważ dotychczas nie zwracałam uwagi w czym piorę stroje sportowe a przecież piorę je bardzo często.
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona z tego płynu ;)
Usuńnie słyszałam o nim, ale faktycznie trzeba dbać o sportowe ciuszki :)
OdpowiedzUsuńOj, trzeba dbać o sportowe ciuszki :)
Usuńnie używałam Jeszcze tego płynu
OdpowiedzUsuńMoże warto spróbować?
Usuńnie mam odzieży sportowej za to mój narzeczony ubiera się właśnie w takim wygodnym stylu. warto mieć taki płyn aby właściwie zadbać o materiał ubrań, które do najtańszych nie należą.
Usuńteż nie planuję postów, dzielę się swoimi aktualnymi przemyśleniami ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, że piszesz też o chemii domowej, brakuje takich blogów!
Dzięki :) Mam nadzieję, że chodź ktoś skorzysta z moich doświadczeń w kwestii ekologicznych środków czystości.
Usuń