Dzięki Pachnącej Krainie mam możliwość poznania kilku
arabskich kosmetyków. Przygodę z
arabskim światem kosmetyków rozpoczęłam od mydła
w płynie 7 olejów.
Pachnąca Kraina tak
przedstawia nam to mydło:
„Naturalne mydło w płynie z siedmioma olejami: oliwą z
oliwek, olejem laurowym, olejem z czarnuszki, olejem sezamowym, olejem
migdałowym, olejem kaktusowym i olejkiem rycynowym.
Mydło w płynie ma za zadanie wzmacniać skórę np. po
chorobie, dogłębnie ją nawilżać (bardzo skuteczne dla skóry suchej i mało elastycznej)
oraz odżywiać cennymi składnikami biorącymi udział w odbudowie komórkowej
skóry.
Olej migdałowy -
zawiera szereg naturalnych substancji odżywczych, takich jak proteiny, sole
mineralne oraz witaminy A, E, D i z grupy B. Witaminy A i E zaliczane są do
„witamin młodości”, które pozytywnie wpływają na jędrność i elastyczność skóry,
opóźniając procesy starzenia. Witamina D chroni skórę od negatywnych czynników
zewnętrznych, zaś witaminy z grupy B zapobiegają odwodnieniu komórek. Olej
migdałowy zawiera również duże ilości kwasu linolowego i oleinowego, które
zmiękczają naskórek i wzmacniają lipidową barierę ochronną skóry.
Oliwa z oliwek extra
virgine - zawiera znaczne ilości przede wszystkim kwasu oleinowego oraz
witaminy A, E, D i K. Dzięki polifenolom, opóźnia procesy starzenia i
korzystnie wpływa na gęstość skóry.
Olej laurowy -
bogaty w olejek eteryczny - ok. 2-3%, żywice, flawonoidy, garbniki, gorycze,
seskwiterpeny, fitosterol. Olejek posiada właściwości silnie odkażające i
przeciwzapalne. Wyciągi z laurowca jak i olejek laurowy niszczy bakterie i
grzyby. Zabija także pierwotniaki chorobotwórcze. Ma właściwości odświeżające,
antyseptyczne, pojędrniające skórę i oczyszczające. Przy leczeniu: stanów
zapalnych skóry, hamuje rozwój grzybic, trądziku.
Olej z czarnuszki
- chroni przed poparzeniem słonecznym i zapewnia piękny koloryt skóry,
przyspiesza gojenie się ran i wygładza skórę, łagodzi wszelkiego rodzaju
alergie. Posiada sporą ilość witamin i składników odżywczych biorących udział w
odbudowie komórkowej.
Olej sezamowy -
znakomicie sprawdza się w kosmetykach jako składnik wzmacniający funkcje
ochronne naskórka, pomaga utrzymać właściwe nawilżenie skóry, wyróżnia się
wyjątkową zawartością kwasów omega 6 (kwas linolowy 41-43%). Jest też silnym
antyoksydantem, likwiduje wolne rodniki niszczące m.in. kolagen i elastynę w
skórze właściwej.
Olej rycynowy -
przeciwdziała rogowaceniu skóry, wzmacnia ją i nawilża, sprawia, że skóra
dłużej zatrzymuje wilgotność i staje się mniej podrażniona, tym samym może przyspieszyć
gojenie.
Olej z kaktusa -
stosowany przy suchej, źle ukrwionej, dojrzałej, łuszczącej się, pękającej
skórze. Wykazuje silne działanie przeciwzmarszczkowe, zwiększające nawodnienie
i odporność skóry oraz antyoksydacyjne, zapobiegające fotostarzeniu skóry.
Wpływa bardzo korzystnie na elastyczność i napięcie skóry. Niezbędne
Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT), do których zaliczany jest kwas linolowy
(Omega-6), stanowią główny składnik płaszcza lipidowego skóry, który odpowiada
za właściwe nawilżenie skóry i chroni ją przed niekorzystnymi czynnikami
zewnętrznymi. Lipidowe struktury skóry ulegają zniszczeniom pod wpływem
działania promieniowania słonecznego, wolnych rodników, nikotyny, alkoholu i
innych czynników, a ponieważ kwasy NNKT nie są produkowane przez nasz organizm,
dlatego muszą być stale dostarczane z zewnątrz w postaci odpowiednich
preparatów kosmetycznych. Objawem niedoboru kwasów tłuszczowych w skórze jest
osłabienie bariery ochronnej skóry, spowolniony proces gojenia, suchość naskórka,
marszczenie i wiotczenie skóry, dermatozy, łuszczenie, stany zapalne,
zwiększona skłonność do zaskórników i wyprysków oraz częste podrażnienie i
zaczerwienienie skóry.
Mydło można stosować pod prysznic i do mycia rąk - jest
łatwiejsze w użyciu i bardzo wydajne. Swój kolor zawdzięcza dodanym ekstraktom
roślinnym takim jak aloes, sandał, szafran i róża, które wpływają również na
bardzo ładny zapach tego mydła.”
Moja opinia:
O składnikach tego mydła chyba nic więcej powiedzieć już nie
można. Wszystkie te informacje zamieszczono na ulotce dołączonej do mydła.
Mydło zamknięto w klasycznej plastikowej butelce o
pojemności 200 ml. Moja uwagę zwrócił piękny rubinowy kolor tego mydła. Okręcam
butelkę i … wącham, wącham, wącham. Mydło ma intrygujący zapach. Bardzo trudno
go opisać. Można doszukać się woni róży, ale nie jest to typowy różany zapach. Z
pewnością nie można powiedzieć, że to klasyczny orientalny zapach. Nie ma w tym zapachu zbytniej słodyczy. Może to róża złamana zapachem drewna
sandałowego? Jest w tym zapachu coś
męskiego. Nie można go jednoznacznie zakwalifikować. Unisex. Mnie bardzo się
podoba. Skóra po kąpieli nabiera bardzo delikatnego zapachu. To woń czystości i świeżości.
W kontakcie z wodą mydło daję aksamitną pianę. Dobrze oczyszcza
skórę. O żadnym wysuszaniu skóry nie ma mowy. Po kąpieli skóra nie wymaga
użycia balsamu. Tego mydła używam także
do higieny intymnej. Sprawdza się. Mydło jest dość gęste. Przekłada się to na
jego dużą wydajność.
Spodobało mi się to mydło.
Bogactwo olejów służy dobrze mojej skórze. Przygodę z arabskimi kosmetykami rozpoczęłam
zachwytem nad zapachem mydła z 7 olejami.
Jakie macie zapachowe skojarzenia z Bliskim Wschodem? Znacie
arabskie kosmetyki z Pachnącej Krainy?
Jejku, niesamowicie bogaty skład :)
OdpowiedzUsuńMi z Bliskim Wschodem kojarzy się zapach Vatiki :)
Nie znam Vatiki :)
UsuńAż się rozmarzyłam... :)
OdpowiedzUsuńA mnie się marzy podróż na Bliski Wschód.
UsuńNiestety, nie znam kosmetyków z Pachnącej krainy. Wyglądają na interesujące :)
OdpowiedzUsuńPachnąca Krain ato nie tylko kosmetyki.
UsuńNie znam, ale chętnie bym zawarła takową znajomość z tym mydełkiem:D
OdpowiedzUsuńWarto się z nim zaprzyjaźnić.
Usuńwygląda idealnie! bardzo bym chciała je kiedyś wypróbować ;))
OdpowiedzUsuńJedno z lepszym mydeł w płunie jakie miałam. I ten zapach ...
UsuńJa również nie znam tego produktu,ale z przyjemnością bym go przetestowała.
OdpowiedzUsuńPolecam więc odwiedzić Pachnącą Krainę.
Usuńzapałałam rządzą posiadania jego... ta won świeżości mnie przekonała :)
OdpowiedzUsuńTo taka ciekawa świeżość. Nie ma w niej nut morskich. To taka ciepła świeżość, o ile tak można powiedzieć.
Usuńrobiłam zakupy w pachnącej krainie, mają ciekawy asortyment orientalnych różności
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Do tego przyprawy i smakołyki. Prawdziwy arabski suk.
UsuńJejku, jaki ciekawy produkt!! Czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
Usuńależ zachęcająco wygląda
OdpowiedzUsuńMiłoścniczkom arabskich kosmetyków z pewnością się spodoba.
Usuńja stosowałam balsam do włosów z 7 olei - był cudowny
OdpowiedzUsuńMuszę po taki sięgnąć. Oleje mają moc ;)
UsuńMusze odwiedzić sklepik i rozejrzeć się co tam jeszcze mają !
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. Warto wprowadzić do własnej łazienki magię arabskich kosmetyków.
OdpowiedzUsuń