Dla Was piszę

19 kwietnia 2015

Projekt Denko - marzec 2015

Jaka radość z powodu naprawionego laptopa! Wreszcie mogę pisać! Czas na marcowe denko, po za kilka dni skończy się już kwiecień. Moje marcowe denko jest wyjątkowo bogate. Koszyk do którego odkładam puste opakowania w marcu okazała się za mały. Pokończyło się trochę kosmetyków. Zakupy wobec tego są zupełnie uzasadnione.
A oto moje denko:


Zacznę od pachnideł. Z wielkim żalem rozstaję się z wodami kolońskimi Jardin de France. Rose Eternelle to usobienie róży delikatnej, odrobinę słodkiej i dzikiej jednocześnie. Odsyłam do receznji (klik).


Jesienno-zimowy czas należał także do Divine Angelique. Dzięgiel, róża, ylang-ylang otulone ciepłem piżma i drewna sandałowca stanowiły udaną kompozycję na krótkie, zimowe dni. Do obu zapachów z pewnością jeszcze wrócę.

Pielęgnacja włosów ostatnimi czasy przechodzi u mnie pewną ewolucję. Prawie trzy lata intensywnie olejowałam włosy. Obecnie prawie zrezygnowałam z nakładania oleju na całą noc przed każdym myciem. Pojawiły się za to wcierki, płukanki octowe, mgiełki.


Tonik wzmacniająco-regenerujący z biotyną Aubrey Organics stał się jednym z moich ulubieńców. Moje włosy go uwielbiają. Recenzję przeczytacie tutaj. 

Bardzo służą moim włosom także płukanki octowe. Złota płukanka Wiseways z rumiankiem i nagietkiem zrobiła u mnie furorę. Dlaczego? Przeczytacie tutaj.

Wielokrotnie wspominałam, że w pielęgnacji włosów cenię rumianek. Eubiona ma bardzo dobry szampon zwiększający objętość z rumiankiem i kiwi. Jeszcze w u mnie zagości.

Kosmetyków do pielęgnacji twarzy także ubyło.  Rozpocznę od organicznego kremu peelingującego do twarzy z olejkiem arganowym So Bio etic. Delikatny i skuteczny tak można określić go w dwóch słowach (recenzja). Arganowa  seria kosmetyków od So Bio etic bardzo mnie kusi.  


Do nocnej pielęgnacji stosuję najczęściej oleje. Olej z marakui wybrałam z uwagi na jego odmładzające właściwości. Bogaty jest w witaminę C i K. Lekki owocowy zapach sprawiał, że nakładanie go na twarz działało także aromaterapeutycznie.

Skończył mi się także krem na dzień z miodem i ziołami Eubiony . Wrócę do niego jesienią. Odpowiedź na pytanie dlaczego znajdziecie w recenzji (klik).

Byłam przekonana, że recenzję kremu pod oczy z awokado Martiny Gebhardt napisałam. Moje przekonanie jest zupełnie słuszne. Recenzja jest w brudnopisie. Tylko, że zdjęć nie ma. Ale nic straconego. Za czas jakiś pojawi się u mnie kolejny słoiczek tego kremu. To bardzo dobry krem.

Lubię ałunowe dezodoranty. Uważam, że doskonale spełniają swoje zadanie. 


Lillamai podbiła moje serce dezodorantem o zapachu geranium i róży. Nie wiem która to już zużyta butelka. Recezja tutaj.  

W moich natkach często pojawia się temat mydła. Uwielbiam pachnące kostki. Nie ma nic lepszego w codziennej higienie niż dobre mydło.
Wierna jestem mydłom Savon du Midi (klik). Tym razem sięgnęłam po cynamon i pomarańcze. 


To, że bardzo sobie cenię mydła tej marki nie oznacza, że nie sięgam po mydła innych marek. Rewelacyjne mydła ma Nubian Heritage. Poznałam je dzięki Anuli. O mydle z mango przeczytacie tutaj.

I jeszcze maleństwo Kirk’s oparte na oleju kokosowym. Urocze.

Na koniec drobiazgi. Balsam do ust od Bager Balm (klik), balsam na stres także od Badger Balm oraz rozświetlacz Lavery w kolorze perłowej bieli.


Zebrało się sporo pustych opakowań. Niestety nie do każdego kosmetyku znajdziecie recenzję. Ze mną tak to już jest. Znacie kosmetyki z mojego denka?


6 kwietnia 2015

Niespodzianka od Reni

Świąteczny czas dobiega końca.  Celebrujmy świąteczne popołudni e i wieczór. Na chwilę oderwałam się od świątecznej krzątaniny, aby podzielić się świątecznymi radościami.

Jeszcze przed świętami Renia sprawiła mi bardzo miłą niespodziankę. Obie jesteśmy wielbicielkami naturalnych mydeł. Renia podarowała mi Różane mydło kastylijskie. 


Tęsknie do letnich różanych ogrodów. Renia kusi mnie także bogactwem orientalnych woni pod postacią próbki wody perfumowanej Pecksniff’s Floriental. Na taki zimowy czas jaki mamy za oknami nie ma nic lepszego niż bogactwo kwiatowych woni. Dziękuję Ci Kochana!

5 kwietnia 2015

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...