Panuje dość powszechny osąd, że jeśli coś jest do
wszystkiego to znaczy, że jest do niczego. Czy tak samo jest z kosmetykami? Czy
może być krem odpowiedni dla każdej cery? Muszę przyznać, że zawsze ma
wątpliwości wybierając krem z napisem „für jeden Hauttyp”. No bo jak dla
każdego, to …
Moja mieszana cera ma dość dziwne potrzeby. Czasami trudno
jej dogodzić. Jesienią ubiegłego roku postanowiłam zatrzymać lato na mojej
buzi. Pomóc w tym miał Krem witaminowy z Bio-karotenem marki Logona.
Obietnica producenta
była dość zachęcająca:
„Doskonale sprawdza się w pielęgnacji każdego rodzaju skóry.
Krem witaminowy z bio-karotenem nadaje delikatny odcień lekko opalonej skóry. Kompozycja
cennych olejów: migdałowego, oliwy i jojoba oraz ekstrakt z marchwi, sok z
aloesu zwyczajnego, jak również kakao i masło shea z biologicznych upraw
zapewnia i utrzymuje odpowiedni poziom wilgotności oraz sprawia, że skóra staje
się bardziej elastyczna. Naturalna witamina E wspomaga naturalne funkcje
obronne skóry, chroniące ją przed szkodliwym działaniem czynników środowiska,
które przyczyniają się do przedwczesnego starzenia się skóry.
Skład: Aqua (Water), Theobroma Cacao (Cocoa) Seed
Butter*, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Olea Europaea (Olive)
Fruit Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Aloe Barbadensis Leaf
Juice*, Glycerin, Cetyl Alcohol, Cocoglycerides, Butyrospermum Parkii (Shea
Butter)*, Cetearyl Olivate, Parfum (Essential Oils), Sorbitan Olivate,
Alcohol*, Tocopheryl Acetate, Hectorite, Calendula Officinalis Flower Extract*,
Daucus Carota Sativa (Carrot) Root Extract*, Sodium Levulinate, Sodium Anisate,
Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopherol, Beta - Carotene, Rosmarinus
Officinalis (Rosemary) Leaf Extract*, Ascorbyl Palmitate, Lecithin,
Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, PCA Ethyl Cocoyl Arginate, Linalool,
Limonene, Citronellol, Geraniol
* z kontrolowanych biologicznych upraw.”
Moja opinia:
Tak jak wspomniałam po krem ten sięgnęłam jesienią. Miał
zatrzymać na mojej twarzy kawałek lata, ciepła, wrażenia wypoczynku. Przecież
każda z nas chce jak najdłużej cieszyć się lekko opaloną skórą. Jesienią się
udało. Krem stosowałam około miesiąca. Zużyłam około 1/3 tubki. Wiosną krem
został poddany jeszcze cięższej próbie. Po zimie zawsze nieciekawie wyglądam. Blada jakaś jestem szara. Brak mi słonecznego
blasku. Krem po zimowej przerwie wrócił do łask. Używałam go różnie. Czasami na
dzień pod makijaż, czasami na noc. Dobrze odżywiał przede wszystkim moje suche
policzki. Nie powodował szybszego przetłuszczania się strefy T. Użyty jednak na
dzień potrzebował więcej czasu, aby się wchłonąć. To z powodu treściwej
konsystencji. Ważne jest to, że krem nie barwi skóry na jakiś nienaturalny
marchewkowy kolor. Sprawia, że cera dobrze wygląda. Zdrowo. Przy mojej jasnej karnacji muszę uważać, aby cerze nie nadać efektu maski zbyt ciemnym podkładem bądź kremem tonującym. NIc takiego jednak się nie stało.
Dodam tylko, że
krem lekko pachnie. Trudno określić czym. Mnie dobrze używało się tego kremu.
Jednym słowem mogę podsumować, że krem wart jest swojej ceny (ok. 70 zł za 40 ml). Wtedy kiedy chcemy zatrzymać lato czyni to.
Kiedy chcemy pięknie wyglądać wiosną sprawia to. Cera wydaje się być muśnięta
promieniami słońca. I to wszystko dzięki marchewce.
Próbowałyście może tego kremu? A może macie inne sposoby na
promienną cerę?
I znów kusisz nowościami ale kremik ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTen kremik to raczej nie jest nowość. Od dawna Logona ma go w swojej ofercie. Ja poznałam go dopiero w ubiegłym roku. I nie żałuję.
UsuńJestem ciekawa jak spisze się na tłustej skórze.
OdpowiedzUsuńSkóra tłusta powinna dobrze zareagować. Olej jojoba w składzie więc powinno być ok.
UsuńBardzo ciekawy ten kremik, nie wiem tylko czy dla mnie nie za "bogaty".
OdpowiedzUsuńTrudmo powiedzieć. Ja początkowo też się opowiałam. Ale jest ok. Maseł i olei sporo w nim.
Usuńchciałabym osiągnąć efekt skóry muśniętej słońcem bo zawsze jestem blada a wszystkie kremy bb są dla mnie za ciemne. ten krem na pewno sprawdziłby się przy mojej lekko suchej skórze.
OdpowiedzUsuńA może dobry byłby Luvos tonujący, jasny beż? Marchewkę polecam.
UsuńZaciekawilas mnie :)
OdpowiedzUsuńRadi
Cieszę się :)
Usuńnie dla mnie bo lubie byc wlasnie szaro biała :D
OdpowiedzUsuńMoże być fajny na teraz. Karoten i masło kakaowe pomagają się ładnie opalić.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńinteresująca pozycja, chętnie się przyjrzę po lecie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Ja po lecie także planuję zakup kolejnego opakowania.
UsuńCiekawy kremik na jesienne dni.
OdpowiedzUsuńTakie wspomnienie lata :)
Usuńnie znam zupełnie tego kremu, Lubię Logonę więc pewnie się skuszę
OdpowiedzUsuń