Od dawna zastanawiałam się jakby wyglądało moje kosmetyczne
życie gdyby nie blogerki. Doszłam do
wniosku, że byłoby to życie szare i smutne kosmetycznie. Renia, Anula, Violka,
Limonka, Sandra, Bianka, Barbara, Kasia, Pati zawsze mnie skuszą jakimś kosmetykiem.
Tym razem skutecznego kuszenia dokonała Renia. Od czasu
jakiegoś zastanawiałam się nad zakupem nowej maskary. Obecnie używana jest
totalnym niewypałem, z którym bardzo się męczę. Do zakupu nowej maskary
postanowiłam podejść z wielką uwagą. Rozważałam różne marki. A że duszę mam
ryzykantki wybrałam zupełnie nie znaną mi francuską markę Couleur Caramel.
Oczywiście na brązowej maskarze się nie skoczyło. Wybrałam
jeszcze dla siebie błyszczy w kolorze czerwonej maliny. Drugi błyszczyk,
perłowy koral, kupiłam z myślą o mojej mamie. Tusz już jest w użyciu. Błyszczyk
czeka jeszcze na swoją kolej (już niebawem). Muszę przyznać, że noszę się z zamiarem kupna
cieni. Kosmetyki dotarły do mnie błyskawicznie.
W paczuszce oprócz błyszczyków i
tuszu, znalazłam jeszcze pędzel. Wykorzystam go do nakładania różu. I jak tu
nie ulegać kosmetycznym pokusom kiedy dziewczyny pokazują na blogach same
wspaniałości? Same powiedzcie czy można się oprzeć.
Dobry naturalny tusz to skarb, chociaż te tusze są już znacznie lepsze niż nawet 2 lata temu, to nadal można trafić na bubelek i to z dobrych firm. Fajnie że trafiłaś na odpowiedni egzemplarz. Błyszczyk również wygląda kusząco. Couleur Caramel też mnie kusi ogromnie.
OdpowiedzUsuńOd lat używałam brąowej maskary Lavery i Logony na zmianę. Ale czasem trudno jest kupić brązy. Sięgnęłam więc po Sante. Makijaż a la panda raczej mnie nie satysfakcjonuje. Ta maskara ma za sobą dopiero kilka dni używania. Czas pokaże.
Usuń*: *:
OdpowiedzUsuńNie, nie można się oprzeć.... ja właśnie nabyłam ich korektor :D i szminkę i lakier do paznokci 100% pure :)
Czekam na recenzje Twoich cudeniek!
No nie można się oprzeć. Dobrze, że nie maluję paznokci, bo miałabym dopiero problem. Od czasu jakiegoś używam częściej błyszczyków niż szminek. Te od Couleur Caramel bardzo mnie ciekawią.
UsuńA ja się uczę używać szminki :) mam jedną jedyną :D teraz mam dwie.
UsuńMiałam jedną :)
UsuńNo to już robi sie kolekcja :) Ja nie potrafię się zdecywać błyszczyk czy szminka.
UsuńTeż jestem zainteresowana ich asortymentem, w końcu dorwę jakieś cudeńko!:D
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać :)
UsuńŁucjo, nie bądź taka skromna. Ty też jesteś niezłą kusicielką :))) Teraz też kusisz wspaniałościami. Ciekawa jestem jak spisze się ta mascara.
OdpowiedzUsuńOj tam :) Renia mnie namówiła na nową markę. Maskary używam od kilku dni. Jest inna niż ta od Lavery czy Logony. Muszę jeszcze jej poużywać w różnych sytuacjach, aby wyrobić sobie zdanie. Pierwsze dni są ok.
UsuńPierwsze słyszę o tej marce, ale z niecierpliwością czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, jak tu się przeć kiedy wszyscy tak kuszą :))
Zagładaj co jakiś czas. Postaram się napisać recenzje.
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie :/
OdpowiedzUsuńDla mnie też to nowość.
UsuńJa również nie słyszałam o tej firmie. Jestem bardzo ciekawa koloru tego błyszczyka i mascary na oczach. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk bardzo trwały. Zaskoczenie na plus.
UsuńJakie śliczne opakowania:)
OdpowiedzUsuńMnie te zbardzo się podobają :)
UsuńOpakowania są nietypowe, przyciągają spojrzenie. Firma również dla mnie jest nowością. Ciekawe jak się sprawdzą. Buziak :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę zadowolana.
UsuńŁucjo, miło mi :] Takie z nas kusicielki, tak się kusimy nawzajem :)) Cudeńka zakupiłaś! Jestem ciekawa błyszczyka :)
OdpowiedzUsuńŁucjo, prawda, że te tekturowe opakowania są urocze?
Miłego używania :*
Reniu, opakowania przepiękne. Mój jest błyszczyk czerwony. Mojej mamy jest ten łososiowy czy koralowy. Mama jest zachwycona. Ja zaczęłam używać tusz. Oczywiście nie wytrzymałam i dokupiłam dwa cienie.
UsuńJestem bardzo ciekawa tych kosmetyków - pierwszy raz o nich słyszę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też są nowością :)
UsuńAchhh juz jakiś czas temu wzdychałam mocno do tych produktów - mają takie piękne, nieoczywiste opakowania, bardzo mi się podobają :) Widziałam je na stronie Ekodrogerii i zawsze tak mnie ciągnie w ich stronę, że prędzej czy później na pewno ulegnę :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwacji :)
Takim pokusom warto ulegać :)
UsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te błyszczyki. Obejrzałam ofertę. Cienie także są interesujące.
OdpowiedzUsuńJest co oglądać ;)
UsuńJa uzywam eco maskary z UNE.
OdpowiedzUsuńJest genialna wydluza,pogrubia rzesy.I mam naprawde wrazenie,ze pielegnuje.
Nie znam tej marki.
Usuń