Dla Was piszę

17 stycznia 2016

Kolorowe nowości od Couleur Caramel

Od dawna zastanawiałam się jakby wyglądało moje kosmetyczne życie gdyby nie blogerki.  Doszłam do wniosku, że byłoby to życie szare i smutne kosmetycznie. Renia, Anula, Violka, Limonka, Sandra, Bianka, Barbara, Kasia, Pati  zawsze mnie skuszą jakimś kosmetykiem.
Tym razem skutecznego kuszenia dokonała Renia. Od czasu jakiegoś zastanawiałam się nad zakupem nowej maskary. Obecnie używana jest totalnym niewypałem, z którym bardzo się męczę. Do zakupu nowej maskary postanowiłam podejść z wielką uwagą. Rozważałam różne marki. A że duszę mam ryzykantki wybrałam zupełnie nie znaną mi francuską markę Couleur Caramel.



Oczywiście na brązowej maskarze się nie skoczyło. Wybrałam jeszcze dla siebie błyszczy w kolorze czerwonej maliny. Drugi błyszczyk, perłowy koral, kupiłam z myślą o mojej mamie. Tusz już jest w użyciu. Błyszczyk czeka jeszcze na swoją kolej (już niebawem).  Muszę przyznać, że noszę się z zamiarem kupna cieni. Kosmetyki dotarły do mnie błyskawicznie. 


W paczuszce oprócz błyszczyków i tuszu, znalazłam jeszcze pędzel. Wykorzystam go do nakładania różu. I jak tu nie ulegać kosmetycznym pokusom kiedy dziewczyny pokazują na blogach same wspaniałości? Same powiedzcie czy można się oprzeć. 


32 komentarze:

  1. Dobry naturalny tusz to skarb, chociaż te tusze są już znacznie lepsze niż nawet 2 lata temu, to nadal można trafić na bubelek i to z dobrych firm. Fajnie że trafiłaś na odpowiedni egzemplarz. Błyszczyk również wygląda kusząco. Couleur Caramel też mnie kusi ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od lat używałam brąowej maskary Lavery i Logony na zmianę. Ale czasem trudno jest kupić brązy. Sięgnęłam więc po Sante. Makijaż a la panda raczej mnie nie satysfakcjonuje. Ta maskara ma za sobą dopiero kilka dni używania. Czas pokaże.

      Usuń
  2. *: *:
    Nie, nie można się oprzeć.... ja właśnie nabyłam ich korektor :D i szminkę i lakier do paznokci 100% pure :)
    Czekam na recenzje Twoich cudeniek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie można się oprzeć. Dobrze, że nie maluję paznokci, bo miałabym dopiero problem. Od czasu jakiegoś używam częściej błyszczyków niż szminek. Te od Couleur Caramel bardzo mnie ciekawią.

      Usuń
    2. A ja się uczę używać szminki :) mam jedną jedyną :D teraz mam dwie.

      Usuń
    3. No to już robi sie kolekcja :) Ja nie potrafię się zdecywać błyszczyk czy szminka.

      Usuń
  3. Też jestem zainteresowana ich asortymentem, w końcu dorwę jakieś cudeńko!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Łucjo, nie bądź taka skromna. Ty też jesteś niezłą kusicielką :))) Teraz też kusisz wspaniałościami. Ciekawa jestem jak spisze się ta mascara.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam :) Renia mnie namówiła na nową markę. Maskary używam od kilku dni. Jest inna niż ta od Lavery czy Logony. Muszę jeszcze jej poużywać w różnych sytuacjach, aby wyrobić sobie zdanie. Pierwsze dni są ok.

      Usuń
  5. Pierwsze słyszę o tej marce, ale z niecierpliwością czekam na recenzje :)
    Masz rację, jak tu się przeć kiedy wszyscy tak kuszą :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie słyszałam o tej firmie :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również nie słyszałam o tej firmie. Jestem bardzo ciekawa koloru tego błyszczyka i mascary na oczach. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Opakowania są nietypowe, przyciągają spojrzenie. Firma również dla mnie jest nowością. Ciekawe jak się sprawdzą. Buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Łucjo, miło mi :] Takie z nas kusicielki, tak się kusimy nawzajem :)) Cudeńka zakupiłaś! Jestem ciekawa błyszczyka :)

    Łucjo, prawda, że te tekturowe opakowania są urocze?

    Miłego używania :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, opakowania przepiękne. Mój jest błyszczyk czerwony. Mojej mamy jest ten łososiowy czy koralowy. Mama jest zachwycona. Ja zaczęłam używać tusz. Oczywiście nie wytrzymałam i dokupiłam dwa cienie.

      Usuń
  10. Jestem bardzo ciekawa tych kosmetyków - pierwszy raz o nich słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Achhh juz jakiś czas temu wzdychałam mocno do tych produktów - mają takie piękne, nieoczywiste opakowania, bardzo mi się podobają :) Widziałam je na stronie Ekodrogerii i zawsze tak mnie ciągnie w ich stronę, że prędzej czy później na pewno ulegnę :)

    Dodaję do obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podobają te błyszczyki. Obejrzałam ofertę. Cienie także są interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja uzywam eco maskary z UNE.
    Jest genialna wydluza,pogrubia rzesy.I mam naprawde wrazenie,ze pielegnuje.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...