Mydła Nubian
Heritage co jakiś czas pojawiają się w mojej łazience. Bardzo je lubię. Ich
cechą charakterystyczną jest fantastyczny zapach. Zimą mam ochotę na ciepłe,
korzenne zapachy.
Mydło z masłem
shea kadzidło i mirra wydaje się być stworzone specjalnie na tę porę roku.
Kartonik, który
skrywa pachnącą kostkę jak zwykle opatrzony jest cennymi informacjami.
„Historia
podaje, że sława masło shea, obecnego w afrykańskiej farmakologii, dotarła
dzięki karawanom na dwór Kleopatry.
Masło Shea jest bogate niezbędne
nienasycone kwasy tłuszczowe, które nawilżają i zmiękczają skórę. Kadzidło
znane ze swoich właściwości anti-aging posiada także walory aromaterapeutyczne. Mirra, którą wymienia
się na pipurusie Ebersa, używana była w maseczkach do twarzy.
Mydło z masłem
shea bogate jest w witaminy i składniki
odżywcze, w tym witaminę E, mleko sojowe, masło kakaowe. Specjalna mieszanka olejków eterycznych:
kadzidlanego, z mirry, kardamonu, imbiru,
pieprzu czarnego daje niesamowite wrażenia zapachowe.”
INCI: 100% Vegetable Soap: raw
butyrospermum parkii (shea butter)*, theobroma cacao (cocoa) seed butter*,
coconut oil*, and/or palm oil, soy milk, tocopherol (vitamin E), extracts of
frankincense and myrrh, vegetable glycerin, essential oil blend, mineral
pigment or vegetable color
*Certified
Organic Ingredient
Moja opinia:
Nie napiszę nic nowego ponad
to co napisałam już o używanych przeze mnie mydłach Nubian Heritage. Jest
wspaniałe. Dobrze dba o skórę. Bogactwo maseł
odżywia i chroni skórę. Nie można
chyba sobie wyobrazić nic bardziej odżywczego niż połączenie masła shea, masła
kakaowego i oleju kokosowego. Skóra jest gładka i nawilżona. O to przecież
chodzi w codziennej pielęgnacji. Jak już wspomniałam wszystkie znane mi mydła Nubian Heritage pachną przepięknie. Tym
razem mam woń wyjątkowo bogatą. Kadzidło, mirra, kardamon, imbir zostały
przyprawione nutką czarnego pieprzu. Zapach jest wyrazisty.
Kilka słów o głównych składnikach,
które dały ten cudowny zapach.
Mirra jest wonną żywicą
kolczastego krzewu commiphora myrrha występującego na sawannowych terenach
Afryki Wschodniej i Północnej oraz na obszarze Półwyspu Arabskiego – głównie w
Jemenie i Omanie. Owoce, podobne do oliwek, są gorzkie co po arabsku oznacza „murr”,
stąd nazwa mirra.
Jej aromat jest ciepły,
balsamiczny, kojący.
Olibanum (kadzidło)
pozyskiwane jest z drzewa boswellia porastającego skraje pustyń
północno-wschodniej Afryki. Wydzielanie tej żywicy jest reakcją obronną rośliny
przed piekącym słońcem. Woń jest lżejsza niż mirry, ostrzejsza i lekko
cytrusowa.
Zapach nie ma w sobie nic ze
świątecznej słodyczy. Mnie oczarował. Szkoda tylko, że już niedługo mydło się
skończy. Z pewnością jeszcze po nie sięgnę.
Znacie mydła Nubian Heritage?
A może polecicie mi pachnące mydła innej marki?
Nie znam ale takie Mydełko to super produkt, ma świetny skład :-)
OdpowiedzUsuńWarte poznania i przetestowania na własnej skórze :) Skłzd bez zarzutu.
UsuńPoznałam dwa mydełka tej marki: jedno z oliwą, zieloną herbatą i awokado, a drugie czarne afrykańskie. Twoje mydełko chętnie bym poznała. Jestem bardzo ciekawa jego zapachu, musi być wspaniały.
OdpowiedzUsuńZapach jest fantastyczny, działanie tych mydełk już znasz.
UsuńMoje nuty zapachowe!
OdpowiedzUsuńJa stawiam na mydla lush
Nie miałam nigdy nic z Lusha.
UsuńCiekawe mydełko :D
OdpowiedzUsuńTo sama wypróbuj ;)
UsuńZapach tego mydła bardzo mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńNazwałabym go trochę kontenplacyjnym.
UsuńZapachów w tym stylu nie uwielbiam zanadto :) ale mydła nubian heritage kocham od dawna :DDDD
OdpowiedzUsuńKto używał mydeł z Nubian Heritage musi je pokochać. Nie może być inaczej.
Usuńooj kompletnie nie mój zapach :-(
OdpowiedzUsuńA jakie lubisz zapachy?
UsuńMam dopiero dwa mydła tej marki, kokosowe i czekoladowe. Pachną fantastycznie. Kadzidło bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńZapach to coś fantastycznego w tych mydłach :)
UsuńW tym mydle najbardziej zachwycił mnie zapach. Uwielbiam kadzidło i wszystko mogłoby tak pachnieć :D
OdpowiedzUsuńJa także mam takie kadzidlane okresy. Zapach ujmujący, medytacyjny, bardzo relaksujący.
UsuńPięknie opisałaś zapach tego mydełka. Jestem go bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie pozostaje Tobie nic innego jak tylko go wypróbować :)
Usuń