Wspominałam Wam, że mam problemy ze stawami. W Naturze
staram się szukać pomocy. Leki przeciwbólowe nie są dobrym rozwiązaniem.
Czasami kiedy już nie mogę sobie poradzić sięgam po tabletki. Ograniczam jednak
syntetyczne leki do minimum. Bolące stawy, zwłaszcza teraz jesienią, staram się
ratować przeróżnymi maściami, olejami itd. Każdy nowy naturalny preparat
rozbudza moje nadzieje.
Z ogromną ciekawością sięgnęłam po Błoto rozgrzewające na bóle kręgosłupa i stawów marki Argital.
Kosmetyki tej marki dla mnie są nowością. Nie spotkałam ich wcześniej.
Firma Argital została założona w 1976 roku we Włoszech.
Firma rozpoczęła produkcję kosmetyków z wykorzystaniem zielonej glinki. W ciągu
kilku lat Argital stał się liderem w produkcji naturalnych kosmetyków na bazie
zielonej glinki. Oprócz glinki w kosmetykach wykorzystywane naturalne składniki
o raz olejki eteryczne.
Glinka zielona
pochodzi z kopalni na południu Sycylii. Glinka, pochodzenia morskiego,
jest bogata w sole mineralne i naturalne oligoelementy. Glinka zawiera
dwuwartościowe żelazo. Nadaje ono zielonkawy kolor glince, w odróżnieniu od
czerwonej gliny, która zawiera trójwartościowe żelazo.
Naturalne kosmetyki firmy Argital uzyskały następujące
certyfikaty: BDIH, Demeter, AIAB, ICEA, LAV.
Przyjrzyjmy się bliżej błotu rozgrzewającemu.
O specyfiku
przeczytamy:
„Z zieloną glinką oraz olejkiem kamforowym.
Błoto na bazie zielonej glinki jest produktem gotowym do
użycia, nie wymaga łączenia z wodą. Polecane jest w celu zrelaksowania
napiętych mięśni, jak również na bóle kręgosłupa, pleców oraz stawów.
Polecamy używanie w połączeniu z Kremem Argital na ból
kręgosłupa celem uzyskania najlepszych rezultatów.
Stosowanie:
Nałożyć warstwę błota grubości ok. pół centymetra na część
ciała wymagającą kuracji, owinąć folią lub bandażem. Ważne aby błoto pokrywało
nieco większy obszar niż ten, który bezpośrednio jest poddawany kuracji.
Kilka minut po nałożeniu poczujesz ciepło w wyniku działania
aktywnych składników. Stopień ciepła może się różnić w zależności od tego jaka
część ciała poddawana jest kuracji oraz w zależności od indywidualnej
wrażliwości. Następnie należy zmyć błoto (można wcześniej usunąć nadmiar
używając łyżki).
Aplikacja powinna być powtarzana do trzech razy dziennie,
przez kilka dni. Jednorazowe użycie może nie być skuteczne. Można używać
jednocześnie na kilka części ciała.
Skład: Solum
Fullonum – Aqua – Glycerin – Gaultheria Procumbens Oil* - Pinus Pumilio Oil* -
Camphor Oil* - Thymus Vulgaris Oil* - Capsicum Frutescens Oleoresin – Melaleuca
Viridiflora Oil* - Cinnamonum Zeylanicum Oil* - Origanum Vulgare Oil* - Styrax
Benzoin Extract – Xanthan Gum – Alcohol.
*z olejków eterycznych: Limonene –Linalool – Cinnamol –
Eugenol.
Składniki bio: Alcohol.”
Moja opinia:
W moich stawowych problemach pomaga mi rozgrzewanie różnymi
maściami. Ból wtedy łagodnienie, czasami nawet ustępuje. Efekt rozgrzania po
maściach z reguły nie utrzymuje się zbyt długo. Dlatego postanowiłam wypróbować
okłady z błota. Na chory staw skokowy nakładam warstwę błota. Robię to za
pomocą szpatułki laryngologicznej.
Potem owijam kostkę gazą i taki okład
pozostawiam na około 2 godziny. Po nałożeniu przez około 15 minut nie odczuwam
żadnego działania. Potem zaczynam czuć ciepło i dość intensywne rozgrzanie. Po
około dwóch godzinach zmywam błotny okład. Robię to letnią wodą. Użycie ciepłej
wody wzmaga odczuwanie ciepła. Nie używam folii do błotnego kompresu. Kiedyś
spróbowałam. Uczucie ciepła była jednak zbyt intensywne. Gaza wystarcza w
zupełności. Błoto nie zasycha. Pachnnie dość mocno kamforą. Pisząc o
błocie nie można pominąć jego składu. Oprócz zielonej glinki i kamfory mamy całe bogactwo
olejków eterycznych. Jest golteria, sosna, tymianek, oregano, niaouli, cynamon,
papryka. Olejki te mają właściwości rozgrzewające, przeciwbólowe. Od wieków stosowane są w bólach mięśni, reumatyzmie
i artretyzmie.
Błoto służy moim stawom. Cieszę się, że po nie sięgnęłam. Za opakowanie o pojemności 500 ml zapłaciłam
65 zł. Kosmetyki Argaital znajdziecie w
wielu sklepach z naturalnymi kosmetykami np. w Matique, Zdrowych Kosmetykach.
Znacie kosmetyki Argital? To błoto to kosmetyk czy lek? A może z własnego doświadczenia poradzicie coś na bolące stawy?
Mam ich szampon z zieloną glinką, ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci pomaga. I strasznie mi przykro, że musisz walczyć z bólem...
Tak to już bywa :) Nikt nir obiecywał życia bez bólu. Trachę się przyzwyczaiłam, a to tego staram się sobie radzić naturalnymi metodami.
UsuńTakie błoto może mieć działanie lecznicze. A na stawy, hm., na sam ból to może lek z naproxenem. Z naturalnych sposobów nie mam w tej chwili pomysłu, może odwiedź forum Luskiewnik i tam podpytaj?
OdpowiedzUsuńNaproxen tylko w ostateczności :)
UsuńZnam firmę Argital, ponieważ skusiłam się na kilka kosmetyków tej firmy i z tych, które zaczęłam używać jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńWspółczuję bólu. Na stawy mogę Ci polecić kąpiel w diabelskiej wodzie czyli siarczkowej.
Przydałby mi się wyjazd do wód :) Te wszystkie kąpiele i zabiegi. Ja oprócz błota, past do zębów Argital postanowiłam jeszcze wypróbować szampon i żel do higieny intymnej.
Usuń