Dla Was piszę

27 września 2014

Błoto rozgrzewające na bóle kręgosłupa i stawów Argital

Wspominałam Wam, że mam problemy ze stawami. W Naturze staram się szukać pomocy. Leki przeciwbólowe nie są dobrym rozwiązaniem. Czasami kiedy już nie mogę sobie poradzić sięgam po tabletki. Ograniczam jednak syntetyczne leki do minimum. Bolące stawy, zwłaszcza teraz jesienią, staram się ratować przeróżnymi maściami, olejami itd. Każdy nowy naturalny preparat rozbudza moje nadzieje.
Z ogromną ciekawością sięgnęłam po Błoto rozgrzewające na bóle kręgosłupa i stawów marki Argital. 


Kosmetyki tej marki dla mnie są nowością. Nie spotkałam ich wcześniej.
Firma Argital została założona w 1976 roku we Włoszech. Firma rozpoczęła produkcję kosmetyków z wykorzystaniem zielonej glinki. W ciągu kilku lat Argital stał się liderem w produkcji naturalnych kosmetyków na bazie zielonej glinki. Oprócz glinki w kosmetykach wykorzystywane naturalne składniki o raz olejki eteryczne.


Glinka zielona  pochodzi z kopalni na południu Sycylii. Glinka, pochodzenia morskiego, jest bogata w sole mineralne i naturalne oligoelementy. Glinka zawiera dwuwartościowe żelazo. Nadaje ono zielonkawy kolor glince, w odróżnieniu od czerwonej gliny, która zawiera trójwartościowe żelazo.
Naturalne kosmetyki firmy Argital uzyskały następujące certyfikaty: BDIH, Demeter, AIAB, ICEA, LAV.
Przyjrzyjmy się bliżej błotu rozgrzewającemu.


O specyfiku przeczytamy:
„Z zieloną glinką oraz olejkiem kamforowym.
Błoto na bazie zielonej glinki jest produktem gotowym do użycia, nie wymaga łączenia z wodą. Polecane jest w celu zrelaksowania napiętych mięśni, jak również na bóle kręgosłupa, pleców oraz stawów.
Polecamy używanie w połączeniu z Kremem Argital na ból kręgosłupa celem uzyskania najlepszych rezultatów.


Stosowanie:
Nałożyć warstwę błota grubości ok. pół centymetra na część ciała wymagającą kuracji, owinąć folią lub bandażem. Ważne aby błoto pokrywało nieco większy obszar niż ten, który bezpośrednio jest poddawany kuracji.
Kilka minut po nałożeniu poczujesz ciepło w wyniku działania aktywnych składników. Stopień ciepła może się różnić w zależności od tego jaka część ciała poddawana jest kuracji oraz w zależności od indywidualnej wrażliwości. Następnie należy zmyć błoto (można wcześniej usunąć nadmiar używając łyżki).
Aplikacja powinna być powtarzana do trzech razy dziennie, przez kilka dni. Jednorazowe użycie może nie być skuteczne. Można używać jednocześnie na kilka części ciała.


Skład: Solum Fullonum – Aqua – Glycerin – Gaultheria Procumbens Oil* - Pinus Pumilio Oil* - Camphor Oil* - Thymus Vulgaris Oil* - Capsicum Frutescens Oleoresin – Melaleuca Viridiflora Oil* - Cinnamonum Zeylanicum Oil* - Origanum Vulgare Oil* - Styrax Benzoin Extract – Xanthan Gum – Alcohol.
*z olejków eterycznych: Limonene –Linalool – Cinnamol – Eugenol.
Składniki bio: Alcohol.”

Moja opinia:
W moich stawowych problemach pomaga mi rozgrzewanie różnymi maściami. Ból wtedy łagodnienie, czasami nawet ustępuje. Efekt rozgrzania po maściach z reguły nie utrzymuje się zbyt długo. Dlatego postanowiłam wypróbować okłady z błota. Na chory staw skokowy nakładam warstwę błota. Robię to za pomocą szpatułki laryngologicznej. 


Potem owijam kostkę gazą i taki okład pozostawiam na około 2 godziny. Po nałożeniu przez około 15 minut nie odczuwam żadnego działania. Potem zaczynam czuć ciepło i dość intensywne rozgrzanie. Po około dwóch godzinach zmywam błotny okład. Robię to letnią wodą. Użycie ciepłej wody wzmaga odczuwanie ciepła. Nie używam folii do błotnego kompresu. Kiedyś spróbowałam. Uczucie ciepła była jednak zbyt intensywne. Gaza wystarcza w zupełności.  Błoto nie zasycha. Pachnnie dość mocno kamforą. Pisząc o błocie nie można pominąć jego składu. Oprócz zielonej glinki i kamfory  mamy całe bogactwo olejków eterycznych. Jest golteria, sosna, tymianek, oregano, niaouli, cynamon, papryka. Olejki te mają właściwości rozgrzewające, przeciwbólowe.  Od wieków stosowane są w bólach mięśni, reumatyzmie i artretyzmie. 


Błoto służy moim stawom. Cieszę się, że po nie sięgnęłam. Za opakowanie o pojemności 500 ml zapłaciłam 65 zł.  Kosmetyki Argaital znajdziecie w wielu sklepach z naturalnymi kosmetykami np. w Matique, Zdrowych Kosmetykach.

Znacie kosmetyki Argital? To błoto to kosmetyk czy lek? A może z własnego doświadczenia poradzicie coś na bolące stawy?


6 komentarzy:

  1. Mam ich szampon z zieloną glinką, ale jeszcze nie używałam.
    Fajnie, że Ci pomaga. I strasznie mi przykro, że musisz walczyć z bólem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już bywa :) Nikt nir obiecywał życia bez bólu. Trachę się przyzwyczaiłam, a to tego staram się sobie radzić naturalnymi metodami.

      Usuń
  2. Takie błoto może mieć działanie lecznicze. A na stawy, hm., na sam ból to może lek z naproxenem. Z naturalnych sposobów nie mam w tej chwili pomysłu, może odwiedź forum Luskiewnik i tam podpytaj?

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam firmę Argital, ponieważ skusiłam się na kilka kosmetyków tej firmy i z tych, które zaczęłam używać jestem zadowolona.

    Współczuję bólu. Na stawy mogę Ci polecić kąpiel w diabelskiej wodzie czyli siarczkowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przydałby mi się wyjazd do wód :) Te wszystkie kąpiele i zabiegi. Ja oprócz błota, past do zębów Argital postanowiłam jeszcze wypróbować szampon i żel do higieny intymnej.

      Usuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...