Dla Was piszę

26 stycznia 2014

Kokosowa odżywka do włosów i balsam do stylizacji Coslys


Fakt, że wielbię kokos pod każdą postacią nie jest tajemnicą. Olej kokosowy to mój faworyt i w pielęgnacji i w zdrowym odżywianiu. Z chęcią sięgam po kosmetyki mające w swoim składzie właśnie ten olej.
Same rozumiecie, że nie mogłam przejść obojętnie obok Kokosowej odżywki do włosów i balsamu do stylizacji Coslys. Odżywianie i stylizacja w jednym – czemu nie?

O odżywce przeczytamy:
„Odżywcza kompozycja balsamu z organicznego oleju kokosowego i jojoba ułatwi rozczesywanie i układanie włosów. Chlorella z zielonych mikro alg, bogata w witaminę B i broń przeciw wolnym rodnikami (witaminy A, C i E) chroni włosy przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych – wzmacnia je od nasady aż po same końce.
* 98,92% wszystkich składników pochodzenia naturalnego
* 100% składników roślinnych z rolnictwa ekologicznego
* 11% ogółu składników z upraw ekologicznych
Skład: Aqua, antemis nobilis flower water*, inuline, cetearyl alcool, simmondsia chinensis seed oil*, glyceryl stearate SE, diglycerin, arachidyl alcohol, dicaprylyl ether, butyrospermum parkii, hydrolyzed wheat peptides, cocos nucifera oil*, lauryl alcohol, glycerin, behenyl alcohol, xanthan gum, coco glucoside, PCA ethyl cocoyl arginate, hydrolysed algin, maris aqua, chlorella vulgaris extract, guar hydroxypropyl trimonium chloride, tocopherol, glycine soja, glycerin, tetrasodium glutamate diacetate, glucose, chondrus crispus, arachidyl glucoside, lauryl alcohol, benzyl alcohol et behenyl alcohol, glyceryl oleate, parfum, dehydroacetic acid, benzyl alcohol, citric acid, potassium hydroxide, sodium hydroxide
*składniki pochodzące z upraw ekologicznych.”

Moja opinia:
Sięgając po tę odżywkę – balsam do stylizacji najpierw przeanalizowałam skład. Mam włosy skłonne do przetłuszczania z jednocześnie przesuszającymi się końcówkami. Nie każdy kosmetyk włosowy mi pasuje. Moje włosy uwielbiają olej kokosowy. A tutaj jest on gdzieś w środku składu, za olejem jojoba i masłem shea. Mnie to pasuje, bo włosy nie będą zbytnio obciążane. Moją uwagę w składzie przyciągnęła także woda z rumianu rzymskiego (antemis nobilis flower water). Jako, że mam jasne włosy bardzo cenię sobie właściwości tej rośliny w pielęgnacji blond włosów.
Odżywkę umieszczono w butelce z miękkiego plastiku. Łatwo więc się ją dozuje mimo, że ma gęstą konsystencję. Butelkę można także postawić „do góry nogami”. Dzięki temu wykorzystamy kosmetyk do ostatniej kropli.



















Tak jak wspomniałam odżywka jest gęsta. Po nałożeniu na włosy nie spływa. Przyjemnie pachnie. Lekko kokosowo. Na włosach trzymam ją około 3-4 minut. Potem spłukuję. Tak jak obiecuje producent po tej odżywce włosy dobrze się rozczesują. Czasami zdarzą się, że używam szamponów, które plączą włosy. Ta odżywka rozwiązuje ten problem. Włosy są miękkie i dobrze nawilżone. Mam wrażenie jakby były dobrze napojone. Włosy dobrze się układają.

Jednego z zamysłów producenta jednak nie rozumiem. Jak należy stosować ten produkt jako balsam do stylizacji? Producent milczy. Ja nie mam pomysłu na takie wykorzystanie tej odżywki. Jedynie woda morska zawarta w składzie może wpływać na układanie się włosów. Moim włosom odżywka ta dobrze służy, bardzo ją polubiłam. Po kilku latach stosowania naturalnych kosmetyków i ciągłych poszukiwać oraz odkrywania nowych produktów śmiało mogę powiedzieć, że jest to jeden z tych, po które będę ciągle sięgać.
Dodam, że odżywka ta nagrodzona została w „Guide des Meilleurs cosmétiques 2011-2012”. Zdobyła pierwsze miejsce w kategorii „Odżywki do włosów”. W mojej ocenie zupełnie zasłużenie. Kokosową odżywkę znajdziecie w Matique. Kosztuje 44,90 zł. Warta jest swojej ceny.


25 komentarzy:

  1. Uwielbiam olej kokosowy a ta odżywka mogłaby się sprawdzić na moich włosach które bardzo się lubią z olejem jojoba. Może kiedyś się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez Ciebie moja "wishlista" rośnie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bardzo lubię olej kokosowy pod względem kosmetycznym i kulinarnym. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby ta odżywka sprawdziła się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może też by Tobie odpowiadała. Ja kiedyś chciałam zrobić tak jak Polinezyjki i wypłukałam włosy po myciu w wodzie z dodatkiem oleju kokosowego. Ten sposób się nie sprawdził do końca. A w odżywce w mojej ocenie oleju kokosowego jest w sam raz.

      Usuń
  4. moje włosy też lubią olej kokosowy, jednak solo nie mam odwagi go aplikować, wolę solo arganowy... w odżywce, czemu nie? Tyle, że mam ciemne włosy, więc wolałabym bez rozjaśniania...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odniosłam się do tego fragmentu: "Moją uwagę w składzie przyciągnęła także woda z rumianu rzymskiego (antemis nobilis flower water). Jako, że mam jasne włosy bardzo cenię sobie właściwości tej rośliny w pielęgnacji blond włosów." i się przeraziłam, że moje włosy zaczną blaknąć;)

      Usuń
  5. Odżywkę miałam i również byłam z niej zadowolona :) moje włosy ją lubiły jako odżywkę, do stylizacji nie używałam bo też nie zrozumiałam intencji producenta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie zobaczyłam ją pierwszy raz. I bardzo chciałam ją mieć :)

      Usuń
  6. Nie slyszalam jeszcze o tej firmie ani odżywce.Ten kokosowy zapach musi być bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest delikatny. A na kosmetyki Coslys warto mieć baczenie :)

      Usuń
  7. za sam skład oleju kokosowego już ją lubię.Co do włosów to mam ten sam problem że końce są suche a u nasady przetłuszczają się,więc nakładam olej tylko na koncówki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale nie gramatycznie chodziło mi że już lubię tą odżywkę bo ma w składzie olej kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj:) Dziękuję za wizytę I z przykenością odwiedzam Twoją stronę. Również lubię naturalne kosmetyki I widzę że u Ciebie znajdę wiele cennych wskazówek. Olej kokosowy to jeden z moim ulubieńców!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadaj tylko kiedy masz ochotę :) Cieszę się, że moje notki są pomocne. Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Pewnie gdzieś u siebie ją znajdę wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. hmm trochę boje się kokosowych kosmetyków ze względu na ich różny zapach, ale jakoś nabrałam do tego produktu zaufania mimo iż go nie miałam. To chyba za sprawą tej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...