... ze swoją siostrą.
Jedna strojna w
turkusowe piórka. Druga przyodziałam się w amarant. Obie piękne i
niepowtarzalne. Te piękne ptaszęta przyleciały do mnie za sprawą wizyty
Lili w Strumykach.
Moje natrętne myśli wyznaczyły im drogę… Doleciały …
Zaznajomiły się z okolicą. Skosztowały rokitnika.
Przysiadły
na pobliskiej sośnie.
Zaprzyjaźniły się ze świerkiem.
Prześliczne !! :D Też chciałabym mieć takich gości.
OdpowiedzUsuńJak je pierwszy raz zobaczyłam u Lili to zaraz rozpaliły moje zmysły :)
UsuńUrocze i strojne :) Ostatnio bardzo podobają mi się takie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze lubiłam takie drobiazgi :)
Usuńcudowne, od razu znalazły swoje miejsce
OdpowiedzUsuńUwiły nowe gniazdko ;)
UsuńJak na nie patrze jakoś tak ciepło mi się na sercu robi ale sama nie wiem dlaczego
OdpowiedzUsuńJest w nich coś rozczulającego :)
UsuńSą naprawdę śliczne. Proste, a śliczne :)
OdpowiedzUsuńI wyjątkowo misternie wykonane :)
UsuńFantastyczne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńpiękne! najbardziej podoba mi się różowa dama :) Ja posiadam dwie ozdoby z filcu, a mam ochotę na więcej :)
OdpowiedzUsuńRóżowa dama to wyjątkowo czytelniczka. Kiedy ja kończę, ona zaczyna. Wspaniała zakładka do książki.
Usuńniby tak szaro buro jesiennie- a u ciebie takie rajskie ptaszki :)
OdpowiedzUsuńRajskie ... tak o nich nie pomyślałam. Pasuje to określenie.
UsuńUrokliwe :)
OdpowiedzUsuń