Dla Was piszę

28 października 2013

Przyleciała Wróblewna ...

 ... ze swoją siostrą.
Jedna strojna w turkusowe piórka. Druga przyodziałam się w amarant. Obie piękne i niepowtarzalne. Te piękne ptaszęta przyleciały do mnie za sprawą wizyty Lili w Strumykach.  


Moje natrętne myśli wyznaczyły im drogę… Doleciały …
Zaznajomiły się z okolicą. Skosztowały rokitnika.
Przysiadły na pobliskiej sośnie.
Zaprzyjaźniły się ze świerkiem.


Turkusowa dama postanowiła zostać strażniczką witryny z książkami.


Jej amarantowa siostra zamoczyła swój mały dziubek w oleju kokosowym.


Przyleciała Wróblewna ze swoją siostrą ze Strumyków.

16 komentarzy:

  1. Prześliczne !! :D Też chciałabym mieć takich gości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak je pierwszy raz zobaczyłam u Lili to zaraz rozpaliły moje zmysły :)

      Usuń
  2. Urocze i strojne :) Ostatnio bardzo podobają mi się takie rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowne, od razu znalazły swoje miejsce

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na nie patrze jakoś tak ciepło mi się na sercu robi ale sama nie wiem dlaczego

    OdpowiedzUsuń
  5. Są naprawdę śliczne. Proste, a śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne! najbardziej podoba mi się różowa dama :) Ja posiadam dwie ozdoby z filcu, a mam ochotę na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różowa dama to wyjątkowo czytelniczka. Kiedy ja kończę, ona zaczyna. Wspaniała zakładka do książki.

      Usuń
  7. niby tak szaro buro jesiennie- a u ciebie takie rajskie ptaszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rajskie ... tak o nich nie pomyślałam. Pasuje to określenie.

      Usuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...