Wczoraj pisałam o ekologicznym płynie do prania. Jeśli jest pranie, to i płukanie być musi. Wybrałam płyn do płukania tej samej marki. Aby współgrał składnikami i zapachem.
O płynie czytamy:
„Redukuje pozostałości po środkach piorących w pranych tkaninach, nadaje ubraniom miękkość i przyjemny naturalny zapach. Przeznaczony szczególnie dla osób o wrażliwej skórze.
Po zastosowaniu środka do płukania SODASAN ubrania są bardziej gładkie i łatwiej się prasują.
Produkt certyfikowany: VEGAN , ECO GARANTIE, Ecocert
Zastosowanie:
1 nakrętka (40 ml.) na jedno pranie.
Skład:
>30%woda, 15-30 % kwasek cytrynowy, < 5 % guma ksantanowa, betaina pochodzenia roślinnego, olejki eteryczne, aloes (suszony koncentrat aloe vera).
Moja opinia:
Płyn spełnia swoją rolę. Ubrania są miękkie i pięknie pachną. Płyn do prania i do płukania zupełnie inaczej pachną. Mimo tego wspaniale się uzupełniają. W jego składzie nie znajdziemy enzymów, substancji pochodzących z roślin modyfikowanych genetycznie. Jest hipoalergiczny. Nawet osoby o bardzo wrażliwej skórze mogą w nim płukać swoje ubrania.
Bardzo lubię pranie z Sodasanem!
A Wy macie swoich ulubieńców?
niestety nie mam swojego ulubieńca w tej dziedzinie, zazwyczaj używam tylko proszku do prania, płynu sporadycznie.
OdpowiedzUsuńSkoro osoby o bardzo wrażliwej skórze mogą w nim płukać swoje ciuszki to w takim razie jest to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń