Masło kakaowe zawsze mnie kusiło cudownym słodkim aromatem czekolady. Kupiłam więc czyste nierafinowane.
Masło kakaowe otrzymywane jest z orzechów drzewa kakaowego rosnącego w Ameryce Środkowej, Południowej oraz Afryce. Jest twarde, lecz po zetknięciu ze skórą topi się. Masło, które kupiłam pochodzi od producenta z Ghany. Jest nierafinowane, świeże, posiada naturalny, charakterystyczny bardzo przyjemny zapach czekolady. Posiada certyfikat Flo-Cert gwarantujący pochodzenie ze sprawiedliwego handlu.
Właściwości:
- mocno nawilżające i regenerujące
- przyspieszające opalanie
- uzupełniające w skórze niedobory witamin
- nadające skórze piękny blask
- wygładzające
- przeciwzmarszczkowe
- nie alergizuje
- posiada naturalny filtr słoneczny
Masło kakaowe ma bardzo twardą konsystencję. Temperatura topnienia masła jest zbliżona do temperatury ludzkiego ciała i wynosi ok 36 stopnie Celsjusza. Dlatego po zetknięciu ze skórą przechodzi w stan ciekły. Dość trudno jednak takie twarde masło używać.
Postanowiłam więc moje masło połączyć z olejem z pestek moreli.
Olej morelowy jest lekki i delikatny, przezroczysty, lekko żółty. Ma charakterystyczny delikatny zapach. W temperaturze pokojowej ma stan skupienia płynny. Olej morelowy zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, kwas oleinowy i linolowy, witaminę A.
Olej morelowy jest łatwo wchłaniany przez skórę. Ma właściwości nawilżające i wygładzające naskórek. Polecany jest do wszystkich rodzajów skóry. Stosowany na skórze dojrzałej ogranicza powstawanie zmarszczek. Może być stosowany do skóry wrażliwej, podrażnionej, z zapaleniami i suchej.
Olej morelowy jest łatwo wchłaniany przez skórę. Ma właściwości nawilżające i wygładzające naskórek. Polecany jest do wszystkich rodzajów skóry. Stosowany na skórze dojrzałej ogranicza powstawanie zmarszczek. Może być stosowany do skóry wrażliwej, podrażnionej, z zapaleniami i suchej.
Robiąc moje masło kakaowe wzięłam 40 g masła i 10 ml oleju z pestek moreli. Kawałki masła i olej powędrowały do zlewki, a ta do kąpieli wodnej. Kąpiel wodna do nic innego jak garnek z podgrzewaną na gazie wodą. Cała operacja robienia masła trwała może 10 minut. Roztopione masło przelałam do opakowania po kremie. Teraz stygnie w lodówce. Można powiedzieć, że to mój pierwszy zrobiony przeze mnie kosmetyk. Naprawdę nic trudnego.
Robicie same dla siebie kosmetyki?
No i super! Myślę, że będziesz z tego masełka zadowolona.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem gdzie kupiłaś takie fajne masło kakaowe, bo jakie ja kupiłam to już czytałaś.
Żadna tajemnica. Kupiłam na www.ecospa.pl Z moim zakupem wynikło małe nieporozumienia. W zamówieniu było masło kakaowe, w paczce karite. Reklamowałam. Bez problemu dosłali masło kakaowe. Karite jest więc dla mnie prezentem. Muszę coś z niego zrobić. Lubię ten sklep. Poważnie traktują klienta. A błąd każdemu może się zdarzyć.
UsuńMam nadzieję, że napiszesz o swoich wrażeniach ze stosowania tego masła?
UsuńCo do sklepu- produkty ok! ale bardzo nie spodobała mi się cała otoczka! skoro zamawiam eko produkty wiąże się to, poniekąd z tym, że wyznaję jakąś tam proekologiczzną filozofię, a zamówienie od nich dostałam w ogromnym kartonie wypełnionym bezsensownie papierem i to nie jakimś tam zwykłym nawet, tylko takim grubym "plastikowym"- no marnotrawstwo! każda buteleczka i wszystko obwinięte grubo folią bąbelkową o duszącym chemicznym zapachu. Wypełnienie kartonów w innych sklepach internetowych z półproduktami to najczęściej takie pianki, które można by nawet zjeść! Dlatego też wybieram inne sklepy :)
UsuńJa się właśnie przymierzam:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co zrobisz.
UsuńTakie proste kosmetyki są najlepsze :) A masło kakaowe w sam raz nadaje się na lato, bo przyspiesza opalanie :)
OdpowiedzUsuńJa już tyle narobiłam tych różnych maseł i balsamów, że ostatnio sobie postanowiłam, że zajmę się bardziej skomplikowanymi recepturami :) Siedzę więc od kilku dni i czytam ;)
Jestem laikiem w robieniu włąsnych kosmetyków. Ciekawe ca nam wymyślisz?
Usuńmam zamiar pokombinować jakieś proste mieszkanki olejowe. właśnie masło kakaowe i shea pomieszane z olejami różnymi. taki olejowy krem. ciekawe co mi z tego wyjdzie
OdpowiedzUsuńChętnie u Ciebie przeczytam co wykombinowałaś :)
UsuńJa jeszcze nigdy nie robiłam, ale chciałabym kiedyś spróbować zrobić sama jakiś kosmetyk;)) ciekawy blog, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńja ostatnio robię sobie małe cukierki z masła kakaowego takie żeby mi było wygodniej się smarować:P hehe
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. MUszę spróbować.
Usuńja planuję coś zrobić dla siebie tylko moje lenistwo mi na to nie pozwala ;)
OdpowiedzUsuńProponuję pokonać lenistwo :)
UsuńUczę się robić własne kosmetyki. Wbrew pozorom nie jest to łatwe ;) Bardzo ciekawe połączenie ukręciłaś, chętnie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńfajne to maslo:) naprawde przyspiesza opalanie? - nie wiesz czy jest dostepne przez internet? ja najczesciej robie sobie sama peeling kawowy - i jest najlepszy jaki znam - polecam pa:)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką opalania. Najcześciej opalam się podczas prac w ogrodzie. Ponoć nadaje ładnego kolorytu skórze. Moja mama to potwierdza. Masło kakaowe ma naturalny filtr. Kupiłam w sklepie internetowym www.ecospa.pl
UsuńMuszę koniecznie wypróbować
OdpowiedzUsuńkupiłam masło na wagę w starej mydlarni, jest niesamowicie twarde. Zmieszaj je olejem ze słodkich migdałów. Dziękuję za genialny pomysł. :-)
To prawda, że jest niesamowicie twarde. Dlatego postanowiłam go "zmiękczyć".
UsuńNaturalne kosmetyki najlepsze! Myślę, że to dobry zakup! Zapraszam do mnie na bloga kulinarnego :)
OdpowiedzUsuńKochana w ciągu ilu godzin masło kakaowe Ci stężało po jego wcześniejszym rozpuszczeniu? I jak dawałaś olej do lodówki to dałaś go bez zakrętki?
OdpowiedzUsuńSkładniki najpierw trafiły do zlewki i kąpieli wodnej. Jak już się wszystko dobrze rozpuściło przelałam do opakowani. Trochę to wystudziłam, a potem do lodówki. Stężało po około dwóch godzinach.
OdpowiedzUsuńDałam teraz do lodówki, ale z zakrętką. Dzięki za odp :)
OdpowiedzUsuńJa też dałam z zakrętką, aby w lodówce nie pachniało czekoladą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy. Zostałaś otagowana.
OdpowiedzUsuńhttp://limonkabio.blogspot.com/2012/05/tag-wiem-co-jem.html
Pozdrawiam.
I ja zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://naturalna-bianka.blogspot.com/2012/05/zostaam-otagowana-przez-limonke-autorke.html
Zawsze chciałam stworzyć coś takiego, muszę kiedyś kupić składniki i się do tego zabrać. Taki kosmetyk własnej roboty na pewno cieszy (;
OdpowiedzUsuń