Dla Was piszę

8 grudnia 2012

Woda perfumowana "Chypre Essentiel" Acorelle

Z gwiazdkowymi prezentami nie czekam do ostatniej minuty. W tym roku skorzystałam z Dnia Darmowej Dostawy. Są już prezenty dla bliskich. Podczas zakupów nie potrafiłam się oprzeć i kupiłam także mały drobiazg dla siebie. Szczerze mówiąc, wcale nie taki mały.


Od dawna szukałam jakiejś interesującej wody toaletowej lub perfumowanej z magicznym dopiskiem „bio”.  Jesienią i zimą lubię otulać się ciepłymi i mocnymi woniami. Lubię tzw. zapachy szyprowe.
Znawcy perfum mówią, że : „Zapachy szyprowe to perfumy klasyczne i eleganckie. Chypre  to francuska nazwa śródziemnomorskiej wyspy Cypr, której szczególna aura dla projektantów marki Coty stała się inspiracją do stworzenia perfum Chypre w 1917 r. Zapach odniósł tak ogromny sukces, że inni twórcy pachnideł zaczęli tworzyć podobne do niego kompozycje, a dzisiaj jego nazwa obejmuje całą grupę zapachów będących mieszanką aromatów mchu dębowego, żywicy, szałwii, paczuli i bergamotki lub innych owoców i kwiatów, niekiedy także tytoniu. Perfumy szyprowe przeznaczone są dla kobiet. Mają bogaty bukiet, suchy i świeży, jedynie nieznacznie słodki. Jak na zapachy świeże wyjątkowo długo utrzymują się na skórze.”
Nie ma na rynku zbyt dużo bio pachnideł. Mój wybór padł na „Chypre Essentiel” Acorelle.  
Twórcy tej wody perfumowanej tak przedstawiają swoje dzieło:
„Istotą perfum 'Esencja szypru' są wspaniałe szyprowe nuty wzbogacone o akcenty paczuli i przypraw orientalnych – kombinacja ta jest bardzo elegancka i kobieca. Te perfumy dzięki olejkom eterycznym z paczuli i geranium przynoszą harmonię, zmysłowość, pewność siebie.
Bezpieczeństwo: 100% składników pochodzenia naturalnego, 85% wszystkich składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego. Pozbawiona ftalanów, parabenów, sztucznych barwników i sztucznego piżma.
Składniki: Alcohol**, Parfum, Centaurea Cyanus Water*, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Citral, Citronellol, Eugenol, Geraniol, Limonene, Linalool
* składniki pochodzą z rolnictwa ekologicznego
** uzyskany ze składników organicznych”.
Moja opinia:
Nie umiem pięknie opisywać zapachów. Kupowałam w ciemno, próbując sobie na podstawie opisu wyobrazić zapach. Moja intuicja mnie nie zawiodła. Zapach jest mocny, konkretny. Z pewnością nie zginę w tłumie. W mojej ocenie dominuje paczuli. Zapach ten można określić jako orientalny, odrobinę ziemisty, nie jest słodki. Podoba mi się i tyle. Dobrze się w nich czuję.
Pewnie zastanawiacie się dlaczego chcę używać bio pachnideł. Odpowiedź jest nader prosta. Cenię Naturę. Nie mam ochoty na całą tę chemię, mimo, że może nawet piękniej pachnieć. Zmysł węchu zasługuje na to co oryginalne i naturalne.
Jakie lubicie zapachy?

41 komentarzy:

  1. ja niestety uwielbiam słodziaste zapaszki i po protu duszą mnie takie "mocniejsze" zapachy


    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, każdy lubi coś innego :)

      Usuń
    2. Ale ja mogę polecić "słodziaczka" od Acorelle- Wanilia i Ambra- dla mnie cudo!

      Usuń
  2. A ja przepadam za gęstymi, orientalnymi woniami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, ż eten zapach mógłby się Tobie spodobać :)

      Usuń
  3. Mieszkam na Cyprze a o tym zapachu nie słyszałam ani się z nim nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twórcą tego zapachu jest francuska firma. To swobodna interpretacja "Chypre" i wszystkiego co kojarzy sie perfumiarzowi :)

      Usuń
  4. no to nie dla mnie, uwielbiam lekkie, słodkie zapachy :) ale podziwiam Cię, ja bałabym się kupić perfumy w ciemno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy jeszcze nie zawiodłam się na mojej intuicji co do zapachu. Znam trochę olejków eterycznych. Wiedziałam jak pachnie paczuli. Resztę próbowałam sobie wyobrazić z opisu. Pewnie, że zawsze jest ten element ryzaka, ale ... to fascynujące.

      Usuń
    2. Ja nigdy nie kupuję w ciemno ani nawet pod wpływem "pierwszego niucha". Gdybym tak robiła pewnie już dawno bym zbankrutowała ;-))) Musze każdy zapach ponosić chwilę i zobaczyć, jak się rozwija. Nawet jeśli na początku jestem olśniona, to potem... różnie bywa...

      Ale i tak mam sporą kolekcję perfum. ;-)

      Usuń
    3. Ja niestety nie mogę poszczycić się kolekcją.

      Usuń
  5. nie miałam tego zapachu. Ja bardzo lubie latem orzeźwiające zapachy lub kwiatowe, a zimą coś słodkiego , mocniejszego ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam kwiatowe kompozycje zmieszaną z odrobiną przypraw korzennych:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy o nim nie słyszałam, zaciekawiłaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem gdzie go można powąchać. Może w stacjonarnych sklepach Skarbca Natury?

      Usuń
  8. Ja nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak zapach BIO ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kwestia składników. Alkohol jest bio. A składniki zapchowe to olejki eteryczne. Nie ma w tej kompozycji ftalanów, syntetycznego piżma.

      Usuń
  9. Zapach ciepły, orientalny, ale z pazurem i odrobinką przekłamania - tak określiłabym swoje ulubione zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem zwolenniczką lekkich kwiatowo-cytrusowych nut zapachowych twoje perfumy jak dla mnie są "za ciężkie" ale wiadomo każdy ma inny gust i nosa do zapachów.Kupiłam któregoś razu olejek paczuli poniosło mnie bo pomyślałam że w tylu słynnych perfumach się znajduje ale okazało się że zapach ten jest dla mnie tak toporny jak bym dostała w głowę obuchem he he

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Paczuli często bywa określany jako "zapach babcinych szaf". Liści etej rośliny wkładało się do szaf, aby odstraszyć owady.

      Usuń
    2. no odstraszył i mnie hi hi ale już wiem że dodany do całej kompozycji zapachowej nadaje perfumą charakteru :)

      Usuń
  11. Zapachy zmieniaw w zależności od pory roku. Latem lubię świeże i kwatowe, jesienią i zimą otulam się ciepłymi woniami. Miałam z Acorelle Jardin des Thes (Ogród herbaciany). W sam raz na wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam Twoją recenzję. Może wiosną skuszę się na ten zapach :)

      Usuń
  12. u mnie wszystko zależy od dnia, ale generalnie lubię zapaszki bardziej delikatne- kwiatowe, owocowe, takie troszkę słodkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już jestem prawie gotowa do zrobienia sobie własnego zapachu. :) A lubię zapachy mocne i egzotyczne. I najabrdziej lubię je zimą.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam różane perfumy z dodatkiem mandarynki, trawy cytrynowej i bergamotki :) To zestaw idealnych aromatów dla mojego nosa ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja, podobnie jak niektóre dziewczyny, lubię zapachy lekkie, kwiatowe, orzeźwiające latem, natomiast zimą mogą być wonie nieco cięższe, ciepłe. Być może ten zapach by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem jakie lubie zapachy- chyba dosyc ciezkie. moj ulubione to Amor Amor (Cacharel- kto nie zna?), Pure Poison (Dior). Touch of Pink (lacoste- patrz: cacharel).
    mam tez Jadore (Dior), ale jakos nie moja bajka. Lubie Light Blue (D&G) - to taki swiezy letni zapach.
    Lubie tez Perceive z Avonu :)
    A obecnie mam ochote na Femme od Boss, kupilam sis i mi sie spodobaly :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz słyszę o tych perfumach...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa marka, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam :) Kusi mnie citrus verbena!

    OdpowiedzUsuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...