Dla Was piszę

2 listopada 2014

Projekt Denko - październik 2014

Rozmyślając o dzisiejszej notce bardzo mocno zastanawiałam się czy pokazywać denko. Ja Wasze denkowe notki bardzo lubię czytać i oglądać. A  u mnie? Zawsze bardzo skromnie.



Rozpocznę od kolorówki.
1. Preferuję makijaż mineralny. Cieni zgromadziłam chyba na najbliższe sto lat. Na szczęście co jakiś czas któryś z cieni lituje się nade mną i się skończy. Od ponad roku towarzyszył mi cień Everyday Minerals w odcieniu Parasail. To bardzo jaśniutki beż lekko wpadający w róż, idealny pod łuk brwiowy. Z chęcią kupiłabym kolejne 1,7 g na następny rok. Niestety muszę znaleźć inny. Nie ma go już w ofercie.



2. Równie długim stażem u mnie może poszczyć się Eye Primer - Naturalna baza pod cienie marki Lily Lolo. Moją bazę kupiłam we wrześniu ubiegłego roku. W ciągu roku mało mam dni bez makijażu. Wynik dla wydajności bazy jest więc rewelacyjny. Producent zaleca używanie produktu przez 6 miesiący od otwarcia. Wierzcie jednak, że z moją baza nic złego się nie działo mimo tego, że towarzyszyła mi 12 miesięcy. Nowe opakowanie już mam. Recenzję bazy przeczytacie tutaj.

3. Nieodłącznymi moimi towarzyszami są mydła Savon du Midi. Tym razem były to Lemongrass i Garrique.  O moich doskonałych mydłach przeczytacie tutaj.



4. Skoro jesteśmy w temacie mycia odkryłam bardzo dobre mleczko do demakijażu. Recenzja mleczka oczyszczającego z bio-serwatką Bioturm ukaże się jeszcze w listopadzie.



5. Jesienią uwielbiam otaczać się orientalnymi zapachami. Z pewnością jeszcze nie jedna tubka Orientalnego scrubu do ciała z olejem arganowym So Bio etic będzie rozpieszczać moje ciało. Dla przypomnienia recenzja (klik).



7. Z nowymi maseczkami Lavery rozpoczęłam dopiero moją przygodę. O jednej z nich przeczytacie tutaj.

8. Na sam koniec zostawiłam bubel. Wśród naturalnych kosmetyków też takie się zdarzają. Ja drugiej szansy nie dam Odżywczemu kremowi do rąk z masłem shea i masłem z dzikiego mango Born to Bio. Krem zupełnie się nie sprawdził. To mój pierwszy taki przypadek.

Tak oto prezentuje się moje październikowe denko. Które z tych kosmetyków znacie? Podzielacie moje o nich opinie?

26 komentarzy:

  1. Twoje denka wcale nie są skromne. Moje są znacznie skromniejsze ale nie będę się licytować. Każdy zużywa tyle ile może :)

    Niestety, żadnego z tych kosmetyków nie miałam. Znam je tylko z Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że nie będziemy się licytować :) Wiem, że jesteś wielbicielką naturalnych mydeł dlatego Tobie szczególnie poleciłabym mydła Savon du Midi.

      Usuń
    2. Te mydełka z pewnością kiedyś do mnie trafią :)

      Usuń
    3. Spodobają się Tobie, zaręczam ;)

      Usuń
  2. nie zdarzyło mi się jeszcze chyba zużyć do denka całego cienia do powiek. z reguły prędzej się przeterminują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że minerały nie mają jako takiego terminu ważności :) Mnie się udaje zużywać do kńca te cienie, które nanaosze pod łuk brwiowy. Z pozostałymi jest gorzej, bo idzie ich mniej.

      Usuń
  3. też mam tą bazę pod cienie i jest naprawdę super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakupiłam kolejne opakowanie. Po zmianie opakowanie ma lustereczko. Nie wiem szczerze mówiąc po co.

      Usuń
  4. A ja podziwiam za denka!
    Osobiście jakoś nigdy nie udało mi się takowego przedstawiać :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przedstawić denko to nic. To co wszystko dzieje się wcześniej - to jest dopiero wyzwanie. Narzuciłam sobie reżim zużywania produktów do końca. Wiadomo co za tym idzie - trzeba opierać się zakupom. A to już znacznie trudniejsze, zwłaszcza jeśłi jest taka kusicielka jak Ty. Z niecierpliwością czekam na zakupy z iHerb.

      Usuń
    2. :DDDD
      Zakupy na iherbie warte "grzechu" :D
      Też niecierpliwie na Twoje czekam :)))))
      Ja obiecałam sobie post kosmetyczny do końca roku - ciekawe czy dam radę...

      Usuń
    3. Łucjo, złożyłaś zamówienie na iHerb?

      Anula, musisz wytrwać w swoim kosmetycznym poście :) no bo jak to? moje trzymanie kciuków miałoby pójść na marne???

      Ja w pierwszej połowie tego roku też zaliczyłam post zakupowo - kosmetyczny. Postanowiłam nie kupować nic przez miesiąc. Udało się więc pomyślałam, że spróbuję nie kupować jeszcze jeden miesiąc, a potem jeszcze jeden. I tak oto przez trzy miesiące nie wydałam na kosmetyki ani złotówki. I jakoś żadnego kosmetyku mi nie zabrakło :)))

      Usuń
    4. Gratuluję! 3 miesiące to piękny wynik!
      Będę się starać, bardzo mocno!
      Ja też się nie boję, że mi czegoś zabraknie :D tylko, że świąteczne promocje mnie podejdą podstępnie.... ale może wystarczy mi kupowanie innym :)

      Usuń
    5. Tak Sandro, złożyłam zamówienie na iHerb. Przez Violkę i Anulę :)

      Usuń
  5. gratuluję denka, ciekawe kosmetyki zużyłaś

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam żadnego z tych produktów, ale ciekawa jestem bazy pod cienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam o bazie pod cienie. Bardzo przypadła mi do gustu.

      Usuń
  7. Nie miałam niczego z przedstawionych produktów, zastanawia mnie ta maseczka :)
    Zapraszam do mnie w wolnej chwili http://blueberryloves.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam:)
    przyleciałam wytęskniona, że hoho
    No i masz i czym mam się pochwalić, kiedy nic nie miałam z Twojego pięknego denka... buuu Miałam w sumie maseczki z Lavery, ale inne - nawet były fajne.. No ale krem z Born To Bio uuu - zawód naprawdę... bo bardzo polubiłam ich żel truskawkowy do kąpieli...

    :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne denko. Te mydełka bardzo mnie ciekawią.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...