Ciągle poszukuję szamponu do włosów - idealnego. Wcale nie
jestem pewna czy ideał istnieje. Moje
włosy dość szybko przyzwyczajają się i żądają zmiany. Poszukiwanie ma swój
urok.
Pokazywałam Wam już kilka kosmetyków marki So Bio etic. Dzisiaj przyszedł czas na Delikatny
szampon do włosów normalnych i
przetłuszczających się.
Słowa od producenta:
„Szampon z werbeną i
cytryną oczyszcza i normalne i przetłuszczające się włosy i koi skórę głowy. W
99% składa się ze składników pochodzenia naturalnego i zawiera m.in. aloes o
działaniu silnie nawilżającym, ochronnym i zmiękczającym. Już po pierwszym
użyciu szamponu SO BIO z werbeną i cytryną włosy wyglądają miękko i zdrowo.
Skład: Aqua
(Water), Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride,
Lippia Citriodora Leaf Water*, Benzyl Alcohol, Xylitylglucoside, Decyl
Glucoside, Anhydroxylitol, Parfum (Fragrance), Xylitol, Limonene, Benzoic Acid,
Dehydroacetic Acid, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Citrus Medica Limonum
(Lemon Peel) Oil*, Citral, Linalool.
11% składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego
99% składników jest pochodzenia naturalnego.”
Moje zdanie:
Formuła szamponu oparta na jest na tenzydzie ALS. Jest to anionowy
środek powierzchniowo czynny pochodzenia naturalnego, o bardzo dobrych
właściwościach myjących i pianotwórczych. Mimo, że laurylosiarczan amonu należy
do tenzydów z wysokim potencjałem drażniącym jest zaaprobowany do stosowania w
kosmetykach naturalnych. Dla
ewentualnego drażniącego działania ALS dodano betainę kakomidopropylową. Mnie
szampony z ALS nie podrażniają. Ten szampon dobrze się spisuje na moich
mających skłonność do przetłuszczania się włosach. Dobrze oczyszcza i to się czuje.
Bez zastrzeżeń zmywa oleje. Radzi sobie nawet z olejem łopianowym, który
oblepia moje włosy. Do tego ładnie pachnie werbeną i cytryną. Szampon ten
odpowiada moim włosom jeszcze z jednego powodu. W składzie zawiera olejek
eteryczny cytrynowy. Pomaga on, obok rumianku, utrzymać jasny kolor włosów.
Olejek cytrynowy łagodzi także stany zapalne skóry i pomaga likwidować łupież.
Opakowanie tak jak na So Bio etic przystało –
prostopadłościenne. Wygodne w codziennym używaniu.
Mam więc kolejny szampon, który na stałe znajdzie miejsce w
mojej łazience. Za butelkę o pojemności
250 ml zapłacimy 23,90 zł. Kupimy go w Matique (klik).
Wydaje się idealny to mojego wiecznie zanieczyszczającego się skalpu.
OdpowiedzUsuńMnie dobrze służy :)
UsuńPrzyglądałam się temu szamponowi we wtorek, w Dniu Darmowej Dostawy, ale w końcu zdecydowałam się na inny szampon. Poznanie marki So Bio etic wciąż jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam z zakupami. Odkładam, a potem czytam receznję i trochę żąłuję :)
UsuńLubię So Bio i miałam już sporo kosmetyków tej firmy, ale szamponu jeszcze nie. Najwyższa pora spróbować jak będzie mi służył ;)
OdpowiedzUsuńOby dobrze :)
Usuńnie widziałam go nigdy ale chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńSo Bio etic ma kilka ciekawych szamponów.
UsuńU mnie w eco sklepie są jedynie żele pod prysznic tej marki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te pachnące, kremowe żele.
UsuńMoja skóra głowy ma inny problem, mam łuszczycę i skrajnie suchy skalp. Pomaga mi szampon leczniczy sulphur, jest dość drogi i śmierdzi siarką ale naprawdę pomaga. Może Tobie też by pomógł.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrymi nawilżaczami skalpu są szampony z serwatką. Popatrz na Bioturm.
UsuńWydaje się być bardzo fajnym szamponem, a cena nie jest aż taka straszna:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, cena do przyjęcia.
UsuńDopisuje na liste zakupow- z twojego opisu powinnien u mnie tez sie spisac ;)
OdpowiedzUsuńOby się spisał.
UsuńCiekawy ten szampon
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMusi bardzo ładnie pachnieć :) Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award 2014: http://apricolla.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-award-2014.html :)
OdpowiedzUsuńDzięki za nominację. Pachnie bardzo świeżo. Dla mnie tak wakacyjnie.
UsuńWygląda bardzo ciekawie, chętnie przetestuję :) Szukam właśnie łagodnego, naturalnego szamponu.
OdpowiedzUsuńStaram się dodatkowo wzmacniać włosy naturalnymi substancjami, których dostarcza mi mój ulubiony sklep zielarski online. Dopiero zaczynam kurację, także na efekty pewnie jeszcze trochę poczekam :)