Powiecie, że zwariowałam. Macie rację. Dzisiaj dotarło moje
„męskie” zamówienie z iHerb. Zamówienie powstało na zasadzie „a dla mnie to co?
znowu nic”. Męska pielęgnacja jest raczej skromna, gdyż sprowadza się do
szamponu i kremu do twarzy. Miejsce w paczce nie mogło się marnować, więc
dorzuciłam coś dla siebie.
Męskie zakupy to kosmetyki Aubrey Organic z linii Men’s
Stock. Krem nawilżający w ilości dwóch opakowań oraz szampon mający poprawić
kondycję rzadkich włosów w zupełności wystarczą.
W tej paczuszce dla mnie były spraye do włosów marki Andalou
Naturals, z biotyna i solą morską. Ich
zakup zawdzięczam Anuli, odkrywczyni tej ciekawej naturalnej, amerykańskiej
marki.
Skusiłam się także na lotion do ciała i rąk Grejfrut i
Geranium z Avalon Organics. Mnie posłuży raczej jako krem do rąk. Jutro
zabieram do pracy. Butla z pompką to bardzo wygodne rozwiązanie.
Do koszyczka dorzuciłam jeszcze balsam Badger Balm dla
obolałych mięśni. Balsam ten nie jest dla mnie nowością. Miałam już małe
pudełeczko tego balsamu kupione w DamaBio.
Bardzo lubię te balsamy.
Zakupy robiłam jeszcze w listopadzie, kiedy koszty dostawy
wynosiły 4 USD. Teraz jest już niestety drożej. Ciężko jednak będzie oprzeć się
marce Andalou Naturals. Mam ogromną ochotę na kilka ich kosmetyków.
Męskie zakupy? Spryciara z Ciebie :))) Całkiem niezły pretekst żeby sobie coś jeszcze dokupić :))) I bardzo dobrze, tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńNo tak to już jest z męskimi zakupami :) Było zapotrzebowanie na krem i szampon. I jest. A w koszyczku była niedowaga i tym sposobem coś mnie się dostało :)
UsuńW dodatku kremy są aż dwa, a przecież niedowaga nie mogła się zmarnować. Też bym tak zrobiła :)))
UsuńKażda kobieta by tak zrobiła :)
UsuńHehe! Super! Dobrze kombinujesz! :-)
UsuńMoże wezmę z Ciebie przykład! Chętnie poczytam, jak działają. Te męskie też! :-)
Z męskimi recenzjami będzie kiepsko :) Rano usłyszałam, że ten krem "dobry jest". Nic więcej nie należy się spodziewać w kwestii opinii.
UsuńSuper zakupy. I każdy zadowolony. A kobiety potrzebują o wiele więcej kosmetyków więc zapas musi być.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony żałuję, że nie zrobiłam zakupów zanim zmienili koszty dostawy. Jednak sporo ostatnio kupiłam i w końcu postanowiłam na razie odpuścić tam zakupy. Marka Andalou Naturals bardzo mnie kusi.
To prawda, że kobiety potrzebują więcej. A nawet gdyby nie potrzebowały, to ... też potrzebują. Koszty dostawy się zmieniły - trzeba przeliczyć, czy mimo wszystko się opłaca.
UsuńMasz rację :D szampon i krem dla męża w zupełności wystarczą :DDDD
OdpowiedzUsuńJa swojemu tez kupowałam tą serię aubrey i nie narzekał.
Strasznie jestem ciekawa jakie będziesz miała zdanie o sprayach andalou!
Lotionu avalon nie miałam, ale parę razy się przymierzałam, więc też czekam na opinię. A tak w ogóle - piękne zakupy!!!!
Ze sprayami Andalou wiążę duże nadzieje. Lotion Avalon zamierzam wykorzystywać jako krem do rąk w pracy. Opakowanie z pompką to dobre rozwiązanie. Lotion jest lekki,szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy. No i pięknie pachnie :) Grejfrut dominuje w tym zapachu, geranium nie wyczuwam. Zapach dość długi się trzyma na skórze. Może koledzy będą mnie całować po rękach? :)
UsuńOh nam też by się przydały męskie zakupy , mój mąż twierdzi, że on nawet kremu nie potrzebuje ;/
OdpowiedzUsuńCzas przekonać męża chodź do kremu do twarzy :)
UsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z tą marką oraz jej kosmetykami...
OdpowiedzUsuńCzyli z którą. Aubrey, Avalon czy Andalou?
Usuń