Gdyby ktoś zapytał mnie bez jakiego kosmetyku nie mogę się
obejść moja odpowiedź z pewnością byłaby zaskakująca. Dla mnie kosmetykiem
absolutnie nieodzownym jest tonik. Mam
kilku faworytów do których powracam co czas jakiś. Lubię jednak zmieniać
kosmetyki. Robię to po to, aby skórze dać najróżniejsze roślinne ekstrakty. Uwielbiam
toniki na bazie wody różanej. Cenię sobie wyciągi z nagietka. Chcę Wam przedstawić Tonik miodowo-ziołowy
Eubiony.
Słowo od producenta:
„Dla delikatnego oczyszczania i tonowania każdego rodzaju
skóry. Tonik na bazie miodu i ziół delikatnie rewitalizuje wrażliwą skórę bez
wysuszania. Wartościowy ekstrakt z miłorzębu japońskiego (Ginkgo biloba)
wspiera regenerację komórkową.
Skład: Aqua, Tillia Cordata Water, Calendula Officinalis Extract, Olea Europaea Leaf Extract, Alcohol, Gingko Biloba Extract, Mel, Sodium Hyaluronate
* składniki z rolnictwa ekologicznego
100% składników jest pochodzenia naturalnego
30 % wszystkich składników pochodzi z rolnictwa
ekologicznego
Moja opinia:
Tonik zamknięto w klasycznej plastikowej butelce o pojemności
100 ml. Przyjemna dla oka kolorystyka opakowania mnie na myśl przywodzi lato z kwitnącymi
lipami i brzęczącymi pszczołami. Kluczowym składnikiem toniku jest hydrolat z
kwiatów lipy. Ma on działanie odświeżające i lekko nawilżające. Zbawiennie
działa na skórę naczynkową zmniejszając jej przekrwienie i zaczerwienienie. Nagietek
także ma właściwości przeciwzapalne. Wspomaga regenerację skóry skłonnej do podrażnień.
Trzecim ważnym składnikiem jest wyciąg z miłorzębu. On także działa przeciwzapalnie i anty-aging. Nie można zapomnieć o miodzie i jego dobroczynnym działaniu. Tyle w skrócie o właściwościach tego toniku. Jeśli chodzi o moją mieszaną cerę ten tonik bardzo dobrze sobie radził. Przede wszystkim łagodził podrażnienia pojawiające się na mających skłonność do przesuszania policzkach. Po użyciu miałam wrażenie, że skóra pije ten tonik. Nie sposób wspomnieć o zapachu toniku. Jest on bardzo przyjemny, słodki i lekko ziołowy. W toniku tym mamy alkohol. Nie obawiajcie się go. Jest w połowie składu. Ja go nie wyczuwam.
Trzecim ważnym składnikiem jest wyciąg z miłorzębu. On także działa przeciwzapalnie i anty-aging. Nie można zapomnieć o miodzie i jego dobroczynnym działaniu. Tyle w skrócie o właściwościach tego toniku. Jeśli chodzi o moją mieszaną cerę ten tonik bardzo dobrze sobie radził. Przede wszystkim łagodził podrażnienia pojawiające się na mających skłonność do przesuszania policzkach. Po użyciu miałam wrażenie, że skóra pije ten tonik. Nie sposób wspomnieć o zapachu toniku. Jest on bardzo przyjemny, słodki i lekko ziołowy. W toniku tym mamy alkohol. Nie obawiajcie się go. Jest w połowie składu. Ja go nie wyczuwam.
Z pewnością jeszcze kupię ten tonik.
Bardzo chętnie go wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze :)
UsuńZastanawiałam się nad tonikiem z Eubiony, ale chyba aloesowym. Przestraszył mnie trochę alkohol w składzie. Mówisz, że nie jest wyczuwalny i żeby się nie bać? Na razie najlepiej mi służą czyste hydrolaty, ale może w końcu się skuszę na któryś z tych toników. :)
OdpowiedzUsuńAleosowy tonik także ma alkohol w składzie, W moim toniku nie jest on wyczuwalny, Zresztą ja nie boję się alkoholi w kosmetykach. Oprócz tego , że jest on konserwantem pełni jeszcze jedną funkcję. Wiele czynnych skłądników rośłin właśnie rozpuszcza się w alkoholu. Jest więc on nośnikiem aktywnych substancji. Tak jak napisałam tonik ten nie przesuszał skóry suchych policzków.
UsuńTonik miodowo -ziołowy :) Muszę go mieć
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja także muszę go mieć? Tonik zaliczył denko w grudniu i zdecydowanie zasługuje na kolejny zakup.
Usuńmiałam szampon tej firmy i nie pasował mi niestety :( ale tonik hmmm kto wie..
OdpowiedzUsuńA który szampon miałaś? Ja mam ten z kiwi i muszę przyznać, że mi pasuje.
Usuńtak go wspaniale opisałaś, że aż się chce kupić cały zapas! :-) ja też nie obawiam się alkoholu w kosmetykach, wiadomo, że jeżeli przesusza skórę, to nie będę się na siłę nim uszczęśliwiała, ale jeżeli nie robi krzywdy, to nie mam nic przeciwko :-)
OdpowiedzUsuńZostaw dla mnie jakieś opakowanie :) Widziałam go tylko w Skarbcu Natury.
UsuńWstyd się przyznać ale do niedawna w mojej pielęgnacji toniki pojawiały się tylko raz na jakiś czas. Teraz powoli (właściwie dzięki Tobie :D) nadrabiam tonikowe zaległości.
OdpowiedzUsuńDla mnie to podstawowy kosmetyk. Na noc czasem nawet potrafię zrezygnować z kremu czy oleju.
UsuńTeż lubię toniki :) z eubiony jeszcze żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńNo to masz wybór - albo aloesowy albo miodowy :)
UsuńJa własnie ostatnio oglądałam tonik Eubiona ale inny rodzaj i coś mi skladowo nie pasowało a ten widzę fajny. Też ostatnio polubiłam się z tonizacją cery .
OdpowiedzUsuńEubiona ma dwa toniki. Oprócz tego jeszcze aloesowy. Według mnie tonik aloesowy ma także dobry skład.
UsuńMoim niezbędnym kosmetykiem również jest tonik. Przy wyborze toniku kieruję się głównie składem i jego działaniem.
OdpowiedzUsuńMiałam kilka próbek kosmetyków firmy Eubiona i niestety nie polubiliśmy się ;)
Mnie pasują także szampony, szczególnie te z kiwi. Kremów nie miałam.
Usuńnie miałam jeszcze nic z eubiony, ale podobnie do Ciebie uwielbiam toniki:) Ten brzmi bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuń:*
Ten może by Ci sie spodobał?
UsuńSkład ma dobry :-).
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńJa też nie miałam jeszcze niczego z Eubiony ale na toniki tej marki czaję się już jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńNo to pewnie już niebawem coś kupisz :)
UsuńMiałam i rzeczywiście nie czuć alkoholu ani trochę. Dla mnie pachniał słodko-miodowo i fajnie nawilżał :)
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza :)
UsuńNie spotkałam się jeszcze nigdy z tą firmą, ale ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Mój blog
Polecam i dziękuję za zaproszenie :)
UsuńUwielbiam wszelkie toniki i hydrolaty. Dla mnie tonik to też kosmetyczny niezbędnik. Tego nie znam ale chętnie bym go bliżej poznała.
OdpowiedzUsuńPolecam :) Mnie dobrze służył i jeszcze nie raz po niego sięgnę.
Usuńta marka jeszcze przeze mnie do poznania
OdpowiedzUsuńMają kilka naprawdę ciekawych kosmetyków. A i ceny nie są z kosmosu.
Usuń