Ludwik Jerzy Kern - Bajka o starym i nowym roku
O jednej porze,
Raz do roku,
W zimowej nocy ciemnym mroku,
Gdzieś,
Gdzie nie sięga ludzki wzrok,
Schodzi się z rokiem rok.
Jeden jest wielki,
Z siwą brodą,
Drugi jest mały,
Z buzią młodą,
Czyli, by rzec innymi słowy:
Jeden jest Stary,
Drugi Nowy.
Gwiazdy, jak świeczki lśnią na niebie,
A oni stoją obok siebie.
Coś sobie mówią, patrząc w oczy,
Ale nikt nie wie, o czym.
Potem w ciemności słychać kroki...
To się rozchodzą oba roki.
W całkiem przeciwne idą strony.
Stary, znużony i zmęczony,
Nowy, o jasnych, złotych lokach,
Wesoło sobie mknie w podskokach.
Po chwili
Cichnie odgłos kroków
W zimowej nocy ciemnym mroku,
Gwiazda za gwiazdą w górze gaśnie
I robi się na świecie jaśniej,
I znika czarnej nocy cień,
I wstaje nowy, jasny dzień,
I budzisz się, przecierasz wzrok,
I witasz - Nowy Rok.
Młodziutki i świeży. Gotów na przygodę z jutrem. Szczęścia w Nowym roku.
OdpowiedzUsuńWzajemnie ;)
UsuńWspaniałego Nowego Roku! :*
OdpowiedzUsuńTobie Reniu także wszystkiego dobrego :)
Usuńładny wiersz. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
Usuńwszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuń