Dla Was piszę

20 października 2012

Balsam do ust Figs & Rouge Pnąca róża

Jesień to czas kiedy częściej sięgam  po balsamy do ust. Wiatr, zimno nie sprzyjają urodzie ust. A przecież wszystkie wiemy, że tylko na zadbanych ustach pomadki wyglądają pięknie.
Skusiłam się na Figs & Rouge Rambling Rose.
Czyż można oprzeć się takiej zachęcie ?
„Ten elegancko opakowany balsam zapewnia intensywne nawilżenie i uwodzi zapachem róż. To hit wśród celebrytek i redaktorek urody w brytyjskich magazynach kobiecych. Teraz może być też Twój! Do użycia na ustach, twarzy i wszędzie tam, gdzie potrzebujesz natychmiastowego nawilżenia. Dzięki poręcznemu opakowaniu możesz go mieć zawsze ze sobą, w torebce lub kieszeni, sprawdza się w podróży!
Skład: 
Helianthus annus (Sunflower Seed Oil), Butyrospermum parki (Shea Butter), Cera alba, Rosa canina Fruit Oil, Calendula officinalis Flower Extract, Pelargonium graveolens Flower Oil, Citral*, Geraniol*, Citronellol*, Limonene*, Linalool*
*) naturalny składnik występujący w olejkach eterycznych”
Moja opinia:
Uległam uwodzicielskiemu zapachowi róż. Balsam pachnie delikatnie. Nie jest to słodka bułgarska róża. Zapach raczej przypomina dziką różę. Nie jest ani mdły, ani nachalny. Nie utrzymuje się długo na ustach. Jak działa balsam? Tak jak obiecuje producent. Przede wszystkim intensywnie nawilża. Wygładza delikatną skórę warg. Zawdzięcza to dobrym składnikom.
Uważam, że jest to drobiazg, który powinien znaleźć się w każdej kobiecej kosmetyczce. A i w kieszeniach spodni panów także (no może o innym zapachu). Małe i urokliwe pudełeczko wszędzie się zmieści. Metalowe opakowania balsamów Figs & Rouge bardzo mi się podobają. Z pewnością kupię jeszcze nie jeden balsam. Dla ślicznego pudełka także.
Znacie balsamy Figs & Rouge? Lubicie takie kosmetyki?

42 komentarze:

  1. Nie znam, ale podoba mi się ;) I te różne mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skusiłabym się dla samego pudełka:) gdzie go można kupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam na www.zdrowe-kosmetyki.pl. Dzisiaj i jutro można robić zakupy bez kosztów wysyłki. Sklep świętuje swoje 5-te urodziny.

      Usuń
  3. Właśnie też nie znam, a widzę, że fajny skład i na blogach cieszy się powodzeniem ta firma. Idę zobaczyć, ile to kosztuje, choć na razie raczej się nie skuszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład naturalny, bez produktów pochodzących z ropy naftowej. Dobrze pielęgnuję usta.

      Usuń
  4. Czytam już drugą pochlebną recenzję tych balsamów :) Kiedyś jak przeglądałam asortyment sklepu to wpadły mi w oko, ale nie wzięłam, bo jeszcze miałam balsam. Muszę popatrzeć jakie jeszcze zapachy są :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli ochrona na usta, to tylko w formie pomadki.
    Nie lubię takich pojemniczków.

    No i zapach róży odpada - również nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie przeszkadza wkładanie palucha do pojemniczka :) A róża róży nie jest równa.

      Usuń
  6. Pudełeczko wygląda przekonywająco :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne są te pudełeczka, kuszą ogromnie...
    Muszę się wreszcie do nich dobrać i ja!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pudełeczko jest super, aczkolwiek zawartość mnie nie zachwyciła. Robi mi się kożuch na wierzchu, a reszta balsamu dziwnie krystalizuje - ma takie drobne kuleczki. Do tego wybrałam kiepską wersję zapachową z geranium...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zakupiłam ten balsam także miałam kożuch. Postawiłam balsam na kilka godzin na kaloryferze. Rozpuścił się. Myśl, że ojele czasami tak robią, ale nie ma to wpływu na jakość produktu.

      Usuń
  9. nie znam, ale chcę go miec! :)) lubię takie śliczne puzdereczka, no i naturalny skład :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam Figs&Rouge, wersji różanej jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Oj tak :) przed nami jesień i zima, a ten czas nie sprzyja delikatnej skórze ust.

      Usuń
  12. Słyszałam już tyle dobrego o tych balsamach i tak baaaardzo mnie kuszą, ale mam jeszcze sporo mazideł do zużycia... ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. oczywiście, że miałam :P hehe i jestem im wierna nadal :)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękny gadżet do torebki no i naturalny

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie ten balsam niestety mocno uczulił (ale tylko w skórę poza czerwienią ust, pierwszy raz mi się to zdarzyło...). Poza tym zapach nie przypomina mi typowego różanego aromatu. Bardziej pachnie dla mnie jakąś organiczną mieszanką kwiatów. Mam mieszane uczucia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami może się tak zdarzyć :( Pewnie z powodu olejków eterycznych.

      Usuń
  16. Bardzo miły drobiazg do kobiecej kosmetyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda ślicznie, a na tę porę roku idealny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Odpowiedzi
    1. Kupiłam na www.zdrowe-kosmetyki.pl Można o niego powalczyć w rozdaniu :)

      Usuń
  19. opakowanie wręcz idealne :) chętnie bym taki przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmmm... jakoś nie przepadam z kosmetykami z różą- drażni mnie jej zapach. Próbowałam z tym walczyć kupując różne rzeczy na próbę jednaka jakoś nie bardzo:)Pewnego razu próbowałam przemóc się i po kąpieli posmarowałam się balsamem z różą właśnie- nie mogłam wytrzymać z tym zapachem i musiałam po raz kolejny się wykąpać;) W tym balsamiku na pewno zachęca opakowanie. A jakie są inne smaki/zapachy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można mówić tutaj o typowo różanym zapachu. Nie jest to słodka bułgarska róża. Zapach jest delikatny. Nostalgiczny ...

      Usuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...