Wczoraj przedstawiłam Wam mój ulubiony tusz do rzęs. Jeśli jest tusz, to musi być coś co ten tusz usunie. Ulubionym moim produktem do demakijażu oczu jest płyn marki Coslys. Obecnie używam płynu z ekstraktem lilii. Poprzednia wersja oparta była na wodzie różanej. Producenci mają to do siebie, że ulepszają formuły kosmetyków. Obie wersje tego preparatu bardzo mi odpowiadają.
Oto co producent pisze o swoim kosmetyku:
„Delikatny i nie tłusty płyn usuwa makijaż także wodoodporny, jednocześnie pielęgnując skórę wokół oczu.
Formuła na bazie ekologicznego ekstraktu z lilii regeneruje skórę wokół oczu, ma również działanie antyoksydacyjne. Ekstrakt z kwiatów pomarańczy oraz woda rumiankowa koi i łagodzi podrażnienia.
* 99,04% wszystkich składników pochodzenia naturalnego
* 19,29% ogółu składników z upraw ekologicznych
Składniki:
Aqua (water), citrus aurantium amara (bitter orange) flower water* spiraea ulmaria flower extract*, centaurea cyanus flower water* (organic cornflower flower water), glycerin, caprylyl / capryl glucoside, antemis nobilis flower water*, lilium candidum flower extract*, lauryl glucoside, polyglyceryl -2 dipolyhydroxystearate, sodium cocoamphoacetate, borago officinalis seed oil* (organic borage oil), potassium sorbate (preservative system), sodium benzoate, sodium cocoylglutamate, citric acid, aniba rosaeodora wood oil* (rose wood essential oil), glycine soja (non GM soya extract), tocopherol (natural vitamin E), linalool, limonene, geraniol (ingredients from essential oils).
*składniki pochodzące z upraw ekologicznych”
Moja opinia:
Analizując skład płynu do demakijażu oczu na uwagę zasługują składniki, które znane są ze swojego dobroczynnego wpływu na skórę powiek i wokół oczu. Jest woda pomarańczowa, woda z bławatka, woda rumiankowa. Na uwagę zasługuje wyciąg w kwiatów wiązówki błotnej o działaniu przeciwzapalnym. Pojawia się olejek drzewa różanego znany z działania przeciwzmarszczkowego. Nie udało mi się zgłębić znaczenia wyciągu z lilii w kosmetyku. Pozostaje wierzyć w zapewnienia producenta, że ma właściwości antyoksydacyjne.
Płyn jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Delikatnie pachnie. Wystarczy nasączyć płatek kosmetyczny, przyłożyć na chwilkę do powieki i delikatnie usunąć cienie i tusz.
Producent obiecuje, że płyn ten dobrze sobie radzi z makijażem wodoodpornym. Nie sprawdziłam tego, gdyż nie używam tuszu wodoodpornego. Jestem zadowolona z tego kosmetyku. Zastosowano łagodne składniki od lat cieszące się uznaniem w pielęgnacji oczu.
A Wy jakich produktów używacie do demakijażu oczu? Mleczko czy płyn? Jakie marki lubicie? Co polecacie?
Łucjo miałam ten płyn i byłam z niego bardzo zadowolona jak i ze wszystkich innych produktów, które miałam tej firmy :))
OdpowiedzUsuńw tej chwili nie potrzebny mi osobny płyn do zmywania makijażu oczu ponieważ używam świetnego żelu do demakijażu firmy Evolve :D
Nigdy nie używałam produktów Evolve. Z tego co u Ciebie czytam to są godne zaufania i swojej ceny :)
Usuńnigdy nie używałam kosmetykó tej firmy.
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja, może się skuszę i wypróbuję;)
pozdrawiam!
Nie używałam jeszcze kosmetyków tej firmy. Gdzie je kupujesz ???
OdpowiedzUsuńKupuję na www.zdrowe-kosmetyki. pl. Jest też na www.biomania.pl
UsuńSklad wygląda ciekawie. Ja obecnie używam Alterry. Zapraszam na rozdanie: http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.com/2012/04/rozdanie.html
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego produktu, ale lubię kosmetyki naturalne:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie płyn. :) Do makijażu oczu najczęściej używam obecnie fioletowego Bourjois.
OdpowiedzUsuń