Dla Was piszę

11 października 2012

Ikarov - Olejek do masażu antycellulitis "Cyprys"


Każda z nas marzy bądź marzyła o pięknej i gładkiej skórze, pozbawionej cellulitu. Przypuszczam, że podobnie jak Wy, ja także wmasowałam w niektóre partie ciała całkiem sporo kosmetyków, które miały rozprawić się z „pomarańczową skórką”.  Nie mam idealnej skóry. I przyznam Wam szczerze, że nie toczę bojów o idealne ciało pozbawione cellulitu. Dlaczego więc kupiłam olejek na ten problem? Kupiłam go z myślą o masażach mających likwidować obrzęki nóg. Skąd taka teoria?  Wszystko wyjaśnię.

Oto co o olejku dowiadujemy się od producenta:
„Olejek Ikarov do masażu antycellulit „CYPRYS” stymuluje cyrkulację krwi i limfy. Wspomaga usuwanie nadmiaru wody oraz toksyn z organizmu. Napina i wygładza skórę. Jest szybko wchłaniany. Czyni skórę delikatną i miękką w dotyku. Nie pozostawia tłustej powłoki. Regularnie stosowany zapewnia udowodnione efekty antycellulit i wyszczuplające.

Bazę kosmetyku stanowią olejki migdałowy i szafranowy – będące zbalansowaną mieszanką nienasyconych i nasyconych kwasów tłuszczowych. W recepturze znajdują się również rozpuszczone olejki eteryczne: cyprysowy, cytrynowy, rozmarynowy i jałowcowy.

Olejki eteryczne dostarczają organizmowi dużą dawkę energii witalnej, w skoncentrowanej formie. Rozpuszczone w naturalnych olejkach roślinnych, bardzo szybko wnikają w głąb skóry i są dobrze asymilowane przez  tkankę podskórną, a następnie przez cały organizm. Bogaty zestaw komponentów zawartych w olejkach eterycznych wywiera pozytywny wpływ na organizm ludzki na wiele różnych sposobów:
ü  stymuluje komórki do pracy i wspomaga metabolizm wewnątrzkomórkowy;
ü  inicjuje zachodzenie wielu ważnych procesów w organizmie;
ü  poprawia stan energetyczny komórek i przepływ energii w organizmie;
ü  poprawia ogólne samopoczucie i rozjaśnia umysł.

Olejek Ikarov do masażu antycellulit „CYPRYS” jest kosmetykiem w 100% naturalnym, wolnym od syntetycznych dodatków i konserwantów.

Skład:
Olejek migdałowy, olejek z szafranu. Olejki eteryczne: cyprys, jagody jałowca, cytryna, rozmaryn + naturalny przeciwutleniacz.”

Moja opinia:
Najbardziej w opisie ciekawi mnie kwestia jak olejek rozjaśni umysł. Bo to, że poprawi samopoczucie, kiedy skóra odzyska elastyczność i jędrność potrafię zrozumieć. Dość żartów. Czas na poważną recenzję. Tak jak wspomniałam olejku nie kupiłam po to, aby pokonać cellulit. Już dawno pogodziłam się z tym, że ten problem ma 8 na 10 kobiet. Więc czemu ja miałabym być wybrańcem losu i cieszyć się gładką, jędrną skórą? Mam inny problem. Zdarzają mi się obrzęki. Pękają naczynka (na udach także). Związane jest to z krążeniem i kruchymi naczynkami. Oczekiwałam od tego olejku, że masaże z nim pomogą regulować gospodarkę wodną organizmu i pomogą w szwankującym krążeniu.
Olejek cyprysowy znany jest ze swojego działania na system krążenia i gospodarkę wodno-tłuszczową. Jego działanie wzmacnia olejek z jagód jałowca.  Ma on działanie diuretyczne. Olejku rozmarynowego w tej mieszance także użyto z uwagi na właściwości regulujące gospodarkę wodną. Olejek cytrynowy ma także szerokie spektrum działania. Analizując skład olejku trzeba stwierdzić, że dobrano go pod kątem regulacji gospodarki wodnej w organizmie.
Olejki eteryczne rozpuszczono w oleju ze słodkich migdałów. Jest on bardzo dobrym emolientem, tj. wygładza skórę. Ma bardzo wysokie zdolności nawilżania skóry, szczególnie jeśli jest stosowany systematycznie. Olej migdałowy stosowany jest w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz do skóry suchej, swędzącej i podrażnionej. Jest lekki i łatwo wchłania się w skórę dzięki temu chętnie używany jest do masażu. W składzie znajdziemy jeszcze olej z nasion dzikiego szafranu (Carthamus Tinctorius) czyli inaczej krokosza barwierskiego. Bogaty  jest on w nienasycone kwasy tłuszczowe, dzięki czemu odbudowuje barierę skórną, odżywia i regeneruje naskórek.

Masaż tym olejkiem wykonuję jeden raz dziennie. Masuję nogi w kierunku serca. Nie poświęcam temu masażowi za dużo czasu. Tylko tyle, aby skóra wpiła olejek. Olejek szybko i dobrze się wchłania. Nie pozostawia tłustej powłoki. Skóra jest dużo gładsza niż miesiąc temu. Cellulit jest nadal. Nie oczekiwałam, że zniknie po tym olejku jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Obrzęki nie dokuczają mi tak bardzo jak dawniej. Czuję się lżejsza. Moje oczekiwania ten olejek spełnił. Spodobał mi się jego ziołowy, drzewny zapach. Wieczorny masaż nóg to taki mały seans aromaterapii. Olejek trzeba zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia. Mnie 125 ml wystarczy na 2 miesiące, przy systematycznym codziennym używaniu. Polubiłam ten olejek. Ikarov ma również olejek do masażu „Jałowiec” , który ma podobne działanie. Z pewnością sięgnę po ten drugi także. Olejek ten w pewien sposób uzależnia. Lubię go używać, stałam się systematyczna w jego używaniu. Może na tym właśnie polega „rozjaśnianie umysłu”. Przecież robię to bardziej dla zdrowia niż dla urody.

Jakie macie doświadczenia z aromaterapią i masażami olejkami? Wierzycie, że olejek może sprawić, że pozbędziemy się cellulitu?

17 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze olejków Ikarov
    a co do pielęgnacji to zadbana skóra zawsze ładnie wygląda i nawet jeśli są jakieś nierówności na niej to w niczym to nie przeszkadza, myślę, że można te nierówności zmniejszyć ale pozbyć się ich do końca nie da

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli miałabym mówic o moich kosmetycznych odkryciach roku wymieniałabynm dwie marki, Luvos i Ikarov. Fanki olejków powinny wypróbować.

      Usuń
  2. Bardzo ciekawa recenzja. Trochę zajmuję się aromateriapią. Cyprys i jałowiec, a właściwie olejki eteryczne uzyskane z tych roślin, wspaniale regulują gospodarkę wodną organizmu. Rozmaryn także ma szerokie spektrum działania, łacznie z układe immunologiczmym. Z Twojej recenzji wynika, że warto kupić ten olejek, chodź nie znam marki Ikarov.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkraczam dopiero w świat aromaterapii, oczarował mnie całkowicie.. Dużo jeszcze muszę się dowiedzieć i nauczyć w tej materii.

      Usuń
  3. nie, nie wierzę, że za pomocą kosmetyku można się pozbyć cellulitu :) nie wierzę, że w ogóle można się go pozbyć do końca...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam oliwkę ujędrniajaca, przeznaczona stricte do masażu.
    Stosuję naprawdę regularnie.
    Skóra jest pięknie nawilżona, to fakt.
    Cellulit jednak nadal jest. Nic się nie zmniejszyło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do ciała używałam olejku z Pat%Rub i Alterry. Muszę przyznać, że dobrze wpływają na skórę, robi się troszkę gładsza, jędrniejsza, ale celulit niestety nie znika :( pewnie trzeba włożyć w to więcej wysiłku - jakieś ćwiczenia, dobre odżywianie itp. a z tym jak wiadomo bywa różnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że bez właściwgo odżywiania i ruchu na nic wszystkie wysiłki.

      Usuń
  6. Ale fajny ten olejek, musi pachnieć niesamowicie!
    Co do cellulitu, nie jest tak łatwo, ale wierze, ze systematyczne stosowanie olejku połączone z masażem a także aktywnością ruchową bądź fizyczną - da upragnione efekty, no i na pewno na nie trzeba będzie poczekać, co najmniej ok. 6 mies., aby efekty były widoczne gołym okiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CZas jest najlepszym sprzymierzeńcem w naturalnej pielęgnacji.

      Usuń
  7. Z kosmetyków Ikarov znam i lubię ten z pestek moreli i właśnie testuję dwufazowy płyn do demakijażu tej firmy :)

    Jako że nigdy nie miałam problemów z rozstępami i cellulitem to mogę się uważać za szczęściarę w tym względzie- przynajmniej tego kłopotu mi genetyka oszczędziła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szcześciara ;) Ciekawa jestem Twojej opinii na temat płynu do demakijażu. Przyglądałam się mu.

      Usuń
  8. Znam firmę Ikarov. Mam ich trzy olejki i dwufazowy płyn do demakijażu (dodawałam recenzję u siebie). Wszystkie uwielbiam! :)

    Cyrprysik też wygląda obiecująco, ale biorąc pod uwagę moją systematyczność i "uwielbienie" do wsmarowywania czegokolwiek w swoje ciało... Nie mogłabym liczyć na żadne efekty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. sam olejek to mało. do tego trzeba dobrego masażu na pewno i odpowiedniej diety oraz aktywności fizycznej. siłownia, pilates, taniec. cokolwiek. plus ćwiczenia na "kłopotliwe" partie ciała. ja nie mam tyle cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio oglądałam filmik Nisiaxx83, która kupiła serum drenujące z firmy Ziaja po to właśnie, by walczyć z opuchlizną nóg. Nie sprawdzałam, ale mówiła, że wiele dziewczyn na wizażu pisało, że to serum bardzo im przy opuchliznach pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczynam interesować się tą marką ikarov- strasznie ostatnio dużo o niej słychać:)

    OdpowiedzUsuń

Chętnie czytam Wasze komentarze i za każdy dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...