Październik mamy już za sobą. Przed nami szary, deszczowy i smutny listopad. Akcja „Październik miesiącem maseczek” zainicjowana przez Malinę już się zakończyła. Czas ją podsumować.
W ramach akcji napisałam o czterech maseczkach. Mam cerę mieszaną. Z tego powodu moje maseczki najczęściej mają działanie oczyszczające.
Do codziennego stosowania i oczyszczania wspaniale sprawdziła się maseczka Ubtan Hesh (klik).
Mój faworyt – Luvos Maseczka peelingująca z olejkiem z pestek brzoskwini – oczyszcza i odżywia (klik).
Jeszcze o trzech maseczkach pisałam na blogu.
Były to:
Błękitna Glinka Wałdajska (klik)
Certyfikowany organiczny peeling i maska 2 w 1 z linii Eco garden Ava (klik)
Maseczkowa akcja to był świetny pomysł. Oczywiście z maseczkami nie rozstaję się. W ich stosowaniu braku systematyczności zarzucić mi nie można. Jestem zdecydowanie „maseczkowa” i z pewnością jeszcze o nowych maseczkach u mnie przeczytacie.
A jak Wam poszła „Akcja maseczka”? Czy któraś z moich recenzji okazała się pomocna?
Dla przypomnienia dodam tylko, że maseczki Luvos znajdują się z rozdaniowych zestawach (klik). Kto ma ochotę niech się przyłączy.
Az si wierzyć nie chce że to już listopad :( Ja maseczki również będę stosować dalej! :)
OdpowiedzUsuńNiestety listopad :( Mam już jedną nową maseczkę na oku :)
UsuńJa ostatnio też szaleję z maseczkami :)
OdpowiedzUsuńMoje maseczki na blogu nie pojawiały się co prawda zbyt regularnie, ale po jednej na każdy z czterech tygodni października- odhaczone ;)
OdpowiedzUsuńLuvos stał się moim maseczkowym faworytem i absolutnie zdominował liczebnościowo ranking :D
Z Twoich zbiorów najbardziej zainteresowała mnie maseczka Babuszki Agafii :)
Agafia dobrze odżywia :) Luvos to moje wielkie odkrycie.
Usuńja kocham maseczki,nie mogę się bez nich obyć <3
OdpowiedzUsuńTaka miłość daje piękną cerę :)
UsuńMiałam jeszcze napisać wczoraj o jednej maseczce, ale niestety nie jestem w stanie :(
OdpowiedzUsuńListopadowa nostalgia ?
UsuńOch już Listopad ale są tego plusy-już zbliżają się święta :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czas szyblo zleci :)
UsuńPokaźna kolekcja maseczek :)
OdpowiedzUsuńZnalazłoby się coś jeszcze :)
UsuńMnie udało się zrecenzować dwie maseczki.
OdpowiedzUsuńObydwie z firmy Lirene.
Jedna okazała się być odkryciem, druga, niestety, bubelkiem.
Czasem zdarzają się buble :) U mnie Nonocare się nie sprawdziło do końca :)
Usuńakcja była fajna. coś się działo! no i była motywacja, żeby jednak czymś buzię pomazać ;)
OdpowiedzUsuńWArto systematycznie buzię mazać ;)
UsuńGlinka z Ecospa mnie ciekawi. Akcja świetna! Na maseczkach nie skończę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Glinka jak glinka. Bardzo delikatna.
Usuńale ten czas pedzi ... pamietam jak ta akcja dopiero wchodzila a juz listopad... wow .... swietne te maseczki - skusilabym sie na kilka....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie październikowe maseczki się udały :)
UsuńGodne uwagi maseczki.P.S.Maskę z jaśminem z organic shop wybrałam w sumie dzięki Tobie,przeczytałam Twój komentarz i się nie zastanawiałam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Tobie też dobrze służy :)
UsuńCiekawa jestem jaka recenzja będzie maski z figą.
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam jej używać.
UsuńDzieki za inspiracje wyprobuje glinke;)
OdpowiedzUsuńPolecam :) wśród glinek jest w czym wybierać.
UsuńDzieki za inspiracje wyprobuje glinke;)
OdpowiedzUsuńAkcja maseczkowa to wspaniała sprawa. Uwielbiam maseczki. Dzięki tej akcji odkryłam maseczki Luvos, dla mnie są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńMoje odkrycie to Hesh.
UsuńA Agulka wysłała maila do Maliny?
OdpowiedzUsuńChyba przegapiłam :((((
Usuń